
Już za tydzień rocznica wyboru Papieża Franciszka! Najnowsza książka pt. “Konklawe” ujawnia kulisy wyborów papieskich
Co tak naprawdę dzieje się za zamkniętymi drzwiami Kaplicy Sykstyńskiej? Książka "Konklawe" ks. Przemysława Śliwińskiego pozwala zajrzeć "przez dziurkę od klucza" i odkryć tajemnice tego niesamowitego wydarzenia.
We wtorek, 12 marca 2013 roku kardynałowie rozpoczęli konklawe, które po rezygnacji papieża Benedykta XVI miało dokonać wyboru nowego Ojca Świętego. Już następnego dnia, 13 marca, w piątym głosowaniu został wybrany nowy biskup Rzymu i zarazem nowa głowa Kościoła – Franciszek. Wybór 266. papieża zasygnalizował tradycyjny biały dym, który o godz. 19:06 czasu rzymskiego ukazał się tłumom zebranym na Placu Świętego Piotra w Rzymie i milionom widzów, śledzących za pośrednictwem mediów transmisję z tych wydarzeń.
Konklawe. Tajemnice wyborów papieskich
W rocznicę tego ostatniego konklawe, na polskim rynku wydawniczym debiutuje książka ks. Przemysława Śliwińskiego „Konklawe. Tajemnice wyborów papieskich”, która odkrywa kulisy jednego z najbardziej fascynujących wydarzeń w Kościele katolickim i świecie globalnej polityki.
Do rąk czytelnika trafia publikacja niezwykle przemyślana i dopięta w najdrobniejszych szczegółach. Autor – rzecznik prasowy Archidiecezji Warszawskiej, dziennikarz m.in. Catolico i Stacji7, wykładowca akademicki, zagadnieniem wyborów papieskich pasjonuje się od lat. Analiza recepcji sześciu ostatnich konklawe (1958–2013) w prasie amerykańskiej, włoskiej i polskiej była tematem doktoratu, który uzyskał na Wydziale Komunikacji Społecznej Uniwersytetu Świętego Krzyża w Rzymie.
Ks. Przemysław Śliwiński analizuje historię, rytuały, napięcia i mechanizmy wyborów papieskich, pokazując, co wyróżnia konklawe spośród innych elekcji. Przybliża również proces wyboru kardynałów – tych, którzy są elektorami papieży oraz sposób, w jaki kolejni papieże kształtowali skład kolegium kardynalskiego.
Odpowiedzialny za szatę graficzną Marcin Jakubionek z Wydawnictwa Stacja7 dołożył starań, aby także od strony wizualnej była to wciągająca lektura nie tylko dla wąskiego grona specjalistów, ale i dla tych wszystkich, którzy są po prostu ciekawi, jak działa mechanizm konklawe i chcą zrozumieć, dlaczego wybory nowego papieża budzą emocje na całym świecie. Książka zawiera imponujące infografiki, zdjęcia, ilustracje i kalendaria wydarzeń.
Kup książkę „Konklawe” tutaj >>>
Sekrety konklawe
Statystycznie każdy Polak powinien być w swoim życiu świadkiem sześciu wyborów papieskich – mniej niż olimpiad, mundiali czy wyborów parlamentarnych. Te wydarzenia mają z reguły charakter cykliczny, tak jak i wybory w Stanach Zjednoczonych. Konklawe nadchodzi zawsze niespodziewanie jak śmierć. Wiadomo tylko tyle, że wcześniej czy później nastąpi.
Książka ks. Śliwińskiego odsłania przebieg konklawe – od sede vacante przez extra omnes, tajne głosowania, aż po historyczne Habemus papam.
Przeczytaj również
W momencie rozpoczęcia sede vacante uruchamiany jest scenariusz, który niezmiennie, punkt po punkcie, realizuje tę samą sekwencję zdarzeń, a w rozpisanych z góry rolach pojawiają się jedynie nowe nazwiska. Wzbogacony jest on uroczystymi wypowiedziami, jak Habemus papam albo Extra omnes, o których wiadomo, że nastąpią, tyle że w nowym wydaniu i okolicznościach, wypowiedziane przez kogoś innego.
Przeglądałem wszystkie relacje z Habemus papam zarejestrowane przez telewizję, począwszy od 1958 roku. I moją uwagę zwróciła szczególnie relacja z 1963 roku – o przygotowaniach do konklawe, o kardynałach wchodzących do Kaplicy Sykstyńskiej, słynne Extra omnes, potem oczekiwanie na biały dym, w końcu dostojne Habemus papam i pierwsze błogosławieństwo nowo wybranego papieża Pawła VI. Obraz czarno-biały, inne twarze kardynałów, ale wszystko odbywa się w tej samej scenerii, niemal wszystko niezmienne, a oczy z XXI wieku z przyzwyczajenia dostrzegają w czarno- białym przekazie kolory. Komentarz trzyminutowej relacji można by z drobnymi modyfikacjami powtórzyć w 2013 roku – wyjaśnia ks. Przemysław Śliwiński.
Elektorzy zebrani w Kaplicy Sykstyńskiej 12 i 13 marca 2013 roku musieli być lojalni jedynie wobec Boga i samych siebie. Nie byli i nie mogli być związani niczyją wolą, nie ciążył na nich żaden obowiązek głosowania na konkretnego kandydata poza obowiązkiem sumienia: rozeznania i dokonania wyboru. Ponadto nikt nigdy się nie dowie, na kogo oddali swój głos. Ich zadaniem było w pełni odpowiedzialnie dokonać wyboru nowego papieża przed sądem Bożym, którego wizualizacja pędzla Michała Anioła towarzyszyła im w czasie całego konklawe. – czytamy we Wstępie do “Konklawe”.
Czytaj także >>> 11 lat pontyfikatu Franciszka. Momenty, które pozostają w pamięci świata
Wyjątkowe Konklawe
Konklawe w 2013 roku wyróżniało się. Zarówno elekcja nowego papieża, jak i całe sede vacante zwykle związane są ze śmiercią papieża. Sama śmierć biskupa Rzymu stała się pewnego rodzaju rytuałem. W pogrzeb i dziewięć dni żałoby wpisuje się kolejny etap wakatu, czyli konklawe. Smutek po odejściu papieża powoli zmienia się w ciekawość, kim będzie następca, oraz w oczekiwanie na biały dym, na wynik konklawe, na Habemus papam i pierwsze pojawienie się w logii św. Piotra. Wydarzenia z lutego i marca 2013 roku to jednak wyjątek potwierdzający regułę. Mimo dyskusji, czy rezygnacja papieża Benedykta XVI pociągnie kolejne, w zbiorowej wyobraźni jeszcze nie został przełamany swego rodzaju mit „śmierci króla”, po której żałobę zakończy dopiero wybór następcy.
Książka ks. Przemysława Śliwińskiego “Konklawe. Tajemnice wyborów papieskich” jest już dostępna w sprzedaży – m.in. w księgarni Dobroci.pl.
Patronat nad publikacją objęli: STACJA7, Katolicka Agencja Informacyjna, Teologia Polityczna, Gość Niedzielny, Pressje, Rzeczpospolita, rp.pl, Tygodnik Niedziela i Magazyn Niedziela.
