Nowy Rok. Nowe rozdanie. Nowe postanowienia. I nowy stos książek do przeczytania. Od czego MUSICIE zacząć swoją tegoroczną przygodę z książkami? Poniżej kilka podpowiedzi.
Święta za pasem, więc pewnie większość z Was buszuje po księgarniach w poszukiwaniu najlepszych prezentów dla bliskich. Może mój dzisiejszy ranking pomoże komuś w podjęciu niełatwej decyzji? Wybór jest ogromny, czasu coraz mniej, dlatego warto wiedzieć czego konkretnie szukacie.
Zawsze wiedziałam, że Włosi mają fantazję. Ale kiedy ktoś mi powiedział, że w telewizji „Rai3” rusza literacki odpowiednik „Mam talent” pomyślałam, że to niezły żart. Rzecz w tym, że program „Masterpiece” rzeczywiście wszedł na antenę i ma wyłonić pisarza, który podpisze kontrakt z dużym wydawcą. Książka zwycięzcy ukaże się we Włoszech w nakładzie stu tysięcy egzemplarzy! Włosi mają fantazję! I ze wszystkiego potrafią zrobić dobrą zabawę.
Tegoroczna jesień rozpieściła nas wspaniałą pogodą i świetnymi książkami, od których trudno było się oderwać. Godziny spędzone w księgarniach, zaczytane wieczory i książka do porannej kawy, to już tylko wspomnienie wrześniowego i październikowego czasu. Listopad zapowiada się równie ciekawie, warto jednak przypomnieć sobie kilka rewelacyjnych książek, które właśnie okupują księgarskie półki.
Nie wiem czy odwiedzaliście ostatnio księgarnie? Jeśli tak, to z pewnością zauważyliście, że ich przestrzenią zawładnęły podręczniki i wszystko, co jest związane ze szkołą. Nie da się ukryć: to koniec wakacji. I bardzo dobrze! Bo przecież zaczyna się nowy etap w naszym książkowym życiu: spędzane pod kocem deszczowe wieczory, z kubeczkiem herbaty w jednej ręce i dobrym tytułem w drugiej. A jesień będzie tego roku niezwykle mocna, jeśli chodzi o książki, które trzeba mieć!
„Morza szum, ptaków śpiew, złota plaża pośród drzew”. Do tego dobra książka i czas tylko dla siebie. Czy nie tak powinny wyglądać wymarzone wakacje?
Mój coroczny pakiet wakacyjny to przede wszystkim leżak, okulary, olejek do opalania i oczywiście książka. Najchętniej lekka, łatwa i przyjemna, aby resetowi ciała towarzyszył też reset umysłu. Ważne jednak, aby wakacyjna lektura wyzwalała pozytywne emocje. Aby była wciągająca, wzruszająca i zabawna. Kilka takich propozycji przygotowałam w najnowszym zestawieniu.
Wakacje czas zacząć! Sesja zaraz dobiegnie końca, zawodowe projekty przejdą w krótki czas uśpienia, a my będziemy myśleć już tylko o ekscytujących podróżach, beztroskim relaksie z książką i ładowaniu akumulatorów.
Z książki Joanny Sałygi pt. „Chustka” dowiedziałam się, że największe przekleństwo to przekleństwo czytania. Powyższą mądrość wygłasza rezolutny trzylatek, a Chustka dodaje: „O tak, to prawdziwe przekleństwo – jak człowiek zacznie czytać, to przestać nie może. A najgorszym przekleństwem jest, gdy sam nie umie czytać i zmusza innych do czytania na głos”.
Pewnie każdy z Was od czasu do czasu myśli sobie: „Kiedy mam przeczytać te wszystkie książki? I które z nich wybrać? Na co się zdecydować?” Poniżej kilka drobnych podpowiedzi czego nie można przegapić w kwietniu. Jak zawsze staram się, aby w zestawieniu dla każdego znalazło się coś atrakcyjnego.
Pierwsze słoneczne dni, nieśmiałe ciepło przebijające się przez poranne przymrozki, rozpięte kurtki, poluzowane szaliki. Chyba mogę zaryzykować stwierdzenie, że w końcu i do nas idzie wiosna. A wraz z nią jak co roku zacznie się czytanie w parku, na trawie, nad Wisłą czy w innych równie wiosennych okolicznościach przyrody.
W marcu jak w garncu – to wiadomo. Ale marcowo, czyli różnorodnie, jest również na półkach księgarskich. Każdy znajdzie tu coś dla siebie, bo jest ambitnie, refleksyjnie i rozrywkowo!