Nasze projekty

Papież przedstawia 3 kroki wyjścia z narzekania. „Wybierzmy 'tak’ zamiast 'gdyby'”

W czasie południowej modlitwy Regina Coeli Papież Franciszek zwrócił uwagę, że punktem zwrotnym w życiu człowieka wierzącego jest przejście od myśli o własnym ego do rzeczywistości Boga, który nieustannie nas kocha i porzucenie narzekania. Przedstawił także, nawiązując do dzisiejszej ewangelii, trzy kroki, które mogą w tym pomóc.

W katechezie przed modlitwą Regina Coeli Papież wspomniał o dzisiejszej ewangelii, opowiadającej o uczniach idących do Emaus. – Jest to historia, która zaczyna się i kończy w drodze. Pierwsza droga dzieje się za dnia, ale prowadzi w dół i jest pełna smutku. Druga droga, to droga powrotna, po spotkaniu z Jezusem. W pierwszej jest Pan idący obok nich, ale oni Go nie rozpoznają; w drugiej już Go nie widzą, ale czują, że jest blisko nich. Choć jest to droga po ciemku i pod górę, to jest pełna radości i nadziei, bo niosą radosną nowinę o spotkaniu ze Zmartwychwstałym Jezusem – opowiedział papież.

Na podstawie tej historii papież wskazał, że w życiu mamy przed sobą dwa przeciwstawne kierunki. „Jest droga tych, którzy, jak ci dwaj wychodząc, dają się sparaliżować rozczarowaniami życia i smutni idą dalej; i jest też droga tych, którzy nie stawiają siebie i swoich problemów na pierwszym miejscu, ale Jezusa, który nas nawiedza i braci, którzy czekają na Jego nawiedzenie, to znaczy braci oczekujących, że się o nich zatroszczymy”.

Franciszek zwrócił uwagę, że punktem zwrotnym w życiu człowieka wierzącego jest przejście od myśli o własnym ego do rzeczywistości Boga, który nieustannie nas kocha. Oznacza to, że trzeba „przestać krążyć wokół własnego ja, wokół rozczarowań z przeszłości, niezrealizowanych ideałów, tylu złych rzeczy, które wydarzyły się w naszym życiu”. – Przejście od „jeśli” do „tak” – co to znaczy? Stan „jeśli” widać w pierwszej drodze apostołów. „Gdyby Bóg nas wysłuchał”, „gdybyśmy mieli to i tamto…”. Tyle trudnych spraw i narzekania. Narzekanie nikomu nie pomaga. Oto nasze „jeśli”, podobne do pierwszej drogi uczniów. A przechodzimy do „Tak” -: „tak, Pan żyje”, „tak, mogę to zrobić, mogę iść do ludzi”. Przechodzimy do radości i pokoju. Kiedy narzekamy, nie mamy w sercu radości, tkwimy w zawieszeniu i szarości. Nie pomaga to nam wzrastać. Przechodzimy od „jeśli” do „tak”, do radości służby – powiedział Papież.

Reklama

Nawiązując do dzisiejszej ewangelii Franciszek przedstawił także program wyjścia z narzekania, zmiany z „ja” na „Bóg”, z „jeśli” na „tak”.  – Jak tego dokonać? Trzeba spotkać Jezusa. Uczniowie z Emaus najpierw otwierają swoje serca, potem słuchają Jezusa i modlą się do Niego „Panie, zostań z nami”. Te trzy kroki może wykonać każdy z nas – dodał. Papież zauważył także, że w życiu zawsze jesteśmy w drodze i można powiedzieć, że stajemy się tym, do czego zmierzamy. – Wybierzmy drogę „tak”, nie drogę „gdyby” – zachęcił Papież. „Odkryjemy, że nie ma nic niespodziewanego, nie ma drogi pod górę, nie ma nocy, w których nie można by spotkać Jezusa. Niech Matka Boża, Matka Drogi, która przyjmując Słowo, uczyniła z całego swojego życie jedno „tak” dla Boga, wskaże nam drogę”.

Papież pozdrowił także Polaków i nawiązując do rozpoczynającego się Tygodnia Biblijnego zachęcił, by zawsze mieć przy sobie swój egzemplarz Pisma Świętego. – Pozdrawiam również tych wszystkich, którzy uczestniczą dziś w Polsce w „Narodowym Czytaniu Pisma Świętego”. Wiele razy mówiłem i pragnę powiedzieć to jeszcze ponownie: jakże ważne jest nabranie nawyku czytania Ewangelii. Codziennie kilkanaście minut. Nośmy ją w kieszeni, w torbie, by zawsze była blisko nas, także fizycznie i byśmy czytali ją po trosze każdego dnia – powiedział Franciszek.

 

Reklama

Stacja7, os

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Reklama

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę