Prezydent Ukrainy odwiedził we wtorek w kijowskim szpitalu dwójkę dzieci z Mariupola, które w wyniku bombardowań straciły rodziców. "Okupanci wywieźli je na niekontrolowane przez Ukrainę terytoria. Ale udało się wydostać Illję i Kirę i przekazać ich krewnym" - napisano pod nagraniem z wizyty.

Prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski odwiedził we wtorek w kijowskim szpitalu dwoje rannych dzieci, które w wyniku bombardowania straciły rodziców.
10-letni Ilja Matwienko i 12-letnia Kira Obedinska pochodzą z Mariupola i tam też mieszkali. W wyniku rosyjskiej agresji i ciągłych bombardowań oboje stracili rodziców. Dzieci trafiły w ręce Rosjan i zostały wywiezione na tereny przez nich kontrolowane. Na szczęście udało się ich uwolnić i obecnie przebywają pod opieką dziadków.
STACJA7 POLECA
Dwoje małych Ukraińców z Mariupola – Illja Matwijenko i Kira Obedinska. Dzieci straciły rodziców i same zostały ranne. Okupanci wywieźli je na niekontrolowane przez Ukrainę terytoria. Ale udało się wydostać Illję i Kirę i przekazać ich krewnym. Zdrowiejcie jak najszybciej! – napisano w opisie pod nagraniem z wizyty, które zostało opublikowane na Facebooku prezydenta Zełenskiego.
pa, polskatimes.pl/Stacja7