„Marian Futbolista” z „Gogglebox przed telewizorem”. Kim jest i co daje mu prawdziwą motywację?
Słynie z ciętych ripost w programie “Gogglebox przed telewizorem” . Zawodowo strażak - biznesmen i właściciel firmy, a prywatnie - człowiek orkiestra z wieloma pasjami. Jedną z nich jest granie w futbol amerykański w drużynie Lowlanders Białystok. Konrad Mariański “Marian Futbolista” opowiedział o tym, co daje mu motywację do wstawania o “Szustej rano”.
“Jeżeli wydaje ci się, że nie masz czasu, że jesteś zajęty – znajdź sobie jakąś rzecz do zrobienia”
Konrad Mariański to człowiek orkiestra – mężczyzna, który nie boi się nowych wyzwań! Jednym z nich jest występowanie wraz z dwójką kolegów w telewizyjnym show pt. “Gogglebox”. Jego błyskotliwe komentarze cieszą się dużą sympatią i zainteresowaniem widzów. Poza tym “Marian Futbolista” ma także niesamowitą pasję, która związana jest z tym pseudonimem. Konrad jest ofensywnym zawodnikiem w drużynie Lowlanders Białystok, trenującej futbol amerykański. Drużyna ta w 2018 r. cieszyła się tytułem Mistrzów Polski w tej dziedzinie, od dwóch lat jest wicemistrzem Polski.
Gra, jak tłumaczył Konrad jest pasjonująca – na polu jednocześnie rozgrywa się bardzo dużo indywidualnych potyczek zawodników, nie tylko tam, gdzie obecnie znajduje się piłka. Zawodnicy do gry przygotowują się nie tylko fizycznie, ale także mentalnie i taktycznie co sprawia, że potrzebują naprawdę dużej dawki motywacji. My próbujemy wejść do głowy przeciwnika i dać mu do zrozumienia, że dziś nie będzie gry, bo dziś jest mój mecz – mówił Konrad.
Przaśna motywacja
Nie ulega wątpliwościom, że czasem motywatorzy często bywają negatywnie postrzegani. Wyobrażamy sobie ludzi, którzy elegancko ubrani tłumaczą, jak żyć, by być szczęśliwym. Tymczasem okazuje się, że motywacja to niesamowicie złożony proces, który wymaga pracy. Każdy poszukuje w swoim życiu motywacji, jednak różne są jej źródła.
Nas – sportowców motywują porażki mimo że chcemy, żeby ich było jak najmniej. Ale to z nich wyciągamy wnioski i to jest taka próba charakteru. Każdy zawodnik przeżywa swoje wewnętrzne porażki – czy to w życiu, czy na boisku, czy na meczu, czy na treningu – z czymś sobie nie radzi. Po to ma przyjaciela, brata w drużynie, aby go wsparł, nie dał mu się załamać. Czasami jest to poklepanie po ramieniu – serdeczne, ciepłe, przyjacielskie słowo, a czasami trudna rozmowa, która najpierw jest dosyć bolesna, a potem przynosi genialne efekty.
Przeczytaj również
“Marian Futbolista” zwrócił też uwagę, że motywowanie wewnątrz zespołu nie jest bezgraniczne. Granicą jest szacunek. My nie udajemy nic przed sobą. Mówimy do siebie to, co myślimy. Ale szanujemy siebie, swoje pasje i swoje marzenia.
Zejdź z kanapy!
Sport wymaga nieustannych treningów, poświęcenia czasu i zdrowia. Konrad Mariański, że dla niego sport nie jest pracą, ale tylko i wyłącznie pracą. To oznacza, że tak naprawdę swój wolny czas przeznacza, aby wraz z grupą ponad czterdziestu facetów biegać za piłką. Zamiast odpoczywać po pracy na kanapie i przy piwie – woli aktywność, która pozwala mu otworzyć głowę na coraz to nowe doświadczenia i staje się źródłem życiowej motywacji.
My treningi mamy wieczorem, jak każdy już skończy pracę, zrealizuje swoje obowiązki. Moglibyśmy położyć się na kanapie. I wielu jest takich, którzy po kilku treningach odchodzą, bo dochodzą do wniosku, że ta kanapa faktycznie jest wygodniejsza, że nie trzeba się pocić, że piwo można wypić i jak smakuje po pracy! My po prostu traktujemy to jako zabawę. Ale wiadomo, porażki nie bawią, tylko zwycięstwa.
Sukces napędza bardziej
W sporcie zasadniczo trzeba zakładać, że dążymy do zwycięstwa, ale jednak ze świadomością, że w każdej chwili może przyjść porażka. Ale najważniejszym jest to, by niezależnie od okoliczności czerpać przyjemność z aktywności i doceniać ludzi, z którymi dzieli się murawę.
Dzięki temu pracujemy jeszcze ciężej, żeby wygrywać mecze – jesteśmy obecnym Mistrzem Polski. Sukces napędza jeszcze bardziej. Samo to, że możemy spędzić czas w niesamowitym gronie i dzielić swoje pasje jest samo w sobie motywacją.
Wypowiedzi Konrada Mariańskiego pochodzą z wywiadu wyemitowanego na antenie Radia Plus 17.05.2019r. oraz z reportażu Stacji7.
kw/Stacja7
o. Adam Szustak
„Szusta rano„
A właściwie to „Szusta(k) Rano”, czyli przedkawowy pandowo-filozoficzno-śmieszno-filmowy codziennik motywacyjny od o. Adama Szustaka.