Ks. Paweł Michalewski jest wikariuszem w Opolu Nowej Wsi Królewskiej. Posługiwał również w Raciborzu, Kluczborku i „Na Górce” w Opolu. Kapłan jest także instruktorem ZHR i kapelanem opolskich harcerzy. W wolnych chwilach uprawia amatorsko triatlon, bieganie, pływanie i kolarstwo szosowe.
Moje trenowanie wzięło się z kontuzji kolana, której nabawiłem się podczas gry w piłkę w seminarium – tłumaczy. Problem powrócił, kiedy byłem na pierwszej parafii w Raciborzu. Tam trafiłem w ręce dobrych ludzi. W ramach rehabilitacji fizjoterapeuta polecił mi jazdę na rowerze. Byłem wtedy mocno otyły. Przy wzroście 193 ważyłem 140 kg – dodaje.
STACJA7 POLECA
„Chciałem pokazać ludzkie oblicze księdza”
Duchowny angażuje się w ewangelizację, opowiadając o Bogu na swoich kanałach m.in. YouTube oraz Instagramie, które docierają do tysięcy odbiorców.
Moim pierwotnym zamysłem było pokazanie ludzkiego oblicza księdza. Sporo osób kojarzy kapłana tylko z kościołem, ale przecież ksiądz jest też człowiekiem, który ma pasje mogące być płaszczyzną wartościowego spotkania – mówi.
Przeczytaj również
„Sporo ludzi pisze do mnie z pytaniami religijnymi”
To przyciąga różnych ludzi, jak przyznaje – sportowców, ale też osoby dalekie od aktywności fizycznej oraz wierzący i niewierzący.
Sporo ludzi pisze do mnie z pytaniami religijnymi. Są to osoby zazwyczaj dalekie od Boga i Kościoła. To są momenty, kiedy mam potwierdzenie, że taka forma pracy duszpasterskiej przynosi dobre owoce – twierdzi.
kh, nto.pl/Stacja7