Nasze projekty
Lawrence Alma-Tadema, Portret Ignacego Jana Paderewskiego, 1891 | fot. Wikipedia

Ignacy Jan Paderewski. Kompozytor i polityk

Był człowiekiem wielkiego talentu muzycznego. Wielu krytyków już za jego życia wahało się, czy jest większym kompozytorem, czy wirtuozem. Z czasem okazał się też niezwykłym mężem stanu i politykiem, ale był również poliglotą, mówcą, filantropem, biznesmenem, mecenasem sztuki i architektury, aktorem, a nawet… hodowcą winorośli!

Reklama

Ignacy Jan Paderewski, dziś nieco zapomniany i niedoceniony, traktowany jest jako jeden z wielu niezliczonych polityków i artystów. A był postacią wybitną, niemal człowiekiem renesansu.

Elektryzujące spojrzenie i bujna fryzura

Zasłynął jako jeden z najbardziej znanych i rozpoznawalnych na świecie Polaków. Jego skupiona, ale obdarzona elektryzującym spojrzeniem twarz, bujna fryzura, ułożona niedbale z rudych loków, i charakterystyczna sylwetka zostały uwiecznione na setkach fotografii i portretów. Dynamika i wszechstronność jego osoby fascynowały już współczesnych mu historyków i polityków. Mówiono o nim, że jest podwójnym bohaterem: sztuki i ojczyzny. Jako artysta potrafił swoim talentem zachwycać tłumy. Był słuchany, wielbiony, a przed wszystkim znany szerokiemu społeczeństwu na całym świecie. Dzięki temu mógł utorować sobie „drogę do polityki i działać dla dobra umiłowanej ojczyzny”.

Jest – obok Józefa Piłsudskiego i Romana Dmowskiego – jednym z trzech ojców naszej niepodległości. Jako premier rządu polskiego i minister spraw zagranicznych w czerwcu 1919 r. podpisywał traktat wersalski. Wcześniej jednak dotarł do prezydenta USA Woodrowa Wilsona i przekonał go do idei utworzenia państwa polskiego. Pod jego bezpośrednim wpływem prezydent Wilson umieścił w swoim ultimatum uzależniającym podpisanie przez Stany Zjednoczone traktatu wersalskiego punkt domagający się zgody na suwerenność Polski – dzięki któremu w traktacie zapisano utworzenie niepodległego państwa polskiego.

Reklama

Dziś słowa o miłości do ojczyzny, o wyrzeczeniach i spalaniu się dla jej dobra wydają się niektórym pełne patosu, a nawet fałszu. Czy w czasach względnego pokoju i stabilizacji gotowi bylibyśmy poświęcić życie albo karierę dla niej, dla ojczyzny? Czy byłoby to dla nas czymś naturalnym? Może w kontekście tych rozważań warto przypomnieć sylwetkę Jana Ignacego Paderewskiego, który powiedział: „Myśl o Polsce wielkiej i silnej, wolnej i niepodległej była i jest treścią mego istnienia”.

Wirtuoz i… hodowca winorośli

Kim był Ignacy Jan Paderewski? Przede wszystkim, jak sam o sobie mówił, był Polakiem. Ponadto był człowiekiem wielkiego talentu muzycznego. Wielu krytyków już za jego życia wahało się, czy jest większym kompozytorem, czy wirtuozem. Z czasem okazał się też niezwykłym mężem stanu i politykiem, ale był również poliglotą, mówcą, filantropem, biznesmenem, mecenasem sztuki i architektury, aktorem, a nawet… hodowcą winorośli!

Pochodził ze zubożałej szlachty. Urodził się 18 listopada 1860 r. w Kuryłówce na Ukrainie. Jego ojciec Jan był zarządcą dużego majątku, a matka Poliksena z Nowickich – córką polskiego zesłańca i filomaty, który przyjaźnił się z samym Adamem Mickiewiczem. Matka zmarła kilka miesięcy po narodzinach syna. Opiekunem Ignacego i jego siostry Antoniny był ojciec – uczestnik powstania styczniowego, który za udział w nim odbył karę roku więzienia. Wycieńczony trudami życiowymi, zmarł zaledwie kilka lat po żonie. Wówczas jedyną opiekunką dzieci została ciotka. Duży wpływ na wychowanie Ignasia wywarł były powstaniec listopadowy Michał Babiński. Uczył chłopca historii, geografii, języka francuskiego i literatury polskiej. Ignacy od dzieciństwa przejawiał również uzdolnienia muzyczne, które na szczęście dostrzegli jego bliscy i sprowadzili nauczyciela muzyki. W domu był stary fortepian, na którym chłopiec w każdej wolnej chwili dnia, a nawet nocy, grał i próbował komponować.

Reklama
fot. Wikipedia

Ćwiczył średnio po 12 godzin na dobę

W 1872 r. młody adept sztuki rozpoczął sześcioletnie studia na warszawskim Instytucie Muzycznym (późniejsze Konserwatorium Warszawskie). Był doskonałym studentem, a potem doskonałym pianistą, choć on sam miał zupełnie inne zdanie o własnej doskonałości, a raczej o jej braku. Aby udoskonalić swój warsztat artystyczny, ćwiczył średnio po 12 godzin na dobę. Oprócz tego okazjonalnie koncertował, grał na przyjęciach i zarabiał, ucząc gry na pianinie. W roku 1880 ożenił się z Antoniną Korsakówną, koleżanką ze studiów, która zmarła w kilka miesięcy po urodzeniu
syna. W 1899 r. ożenił się po raz drugi, z Heleną Górską. Otoczyła ona troskliwą
opieką cierpiącego na nieuleczalną chorobę syna Paderewskiego z pierwszego małżeństwa
. Dzięki wsparciu żony, a także licznych przyjaciół (m.in. Heleny Modrzejewskiej) młody muzyk mógł odbyć studia w Berlinie, Wiedniu, a później długie trasy koncertowe, m.in. w Stanach Zjednoczonych. Miał też recital w Londynie dla samej królowej Wiktorii! W 1907 r. napisał symfonię zwaną Polonia jako „hołd patriotyczny dla ojczyzny”. W tym samym czasie na jego zamówienie rzeźbiarz Antoni Wiwulski zaprojektował Pomnik Grunwaldzki odsłonięty na placu Matejki w Krakowie w 1910 r. Uroczystość okazała się wielką manifestacją polityczną. Wydarzeniu towarzyszyło wystąpienie Paderewskiego i wykonanie jego symfonii.

Do polityki przez działalność dobroczynną

Do polityki Paderewski trafił poprzez działalność dobroczynną. W 1910 r. był już człowiekiem bardzo majętnym, a przy tym hojnym darczyńcą wielu akcji charytatywnych. Finansował stypendia dla obiecujących muzyków, zasiłki dla bezrobotnych, pomoc dla weteranów wojennych, wspomagał oddziały szpitalne i domy sierot. Mieszkając w Stanach Zjednoczonych, agitował wśród imigrantów, aby zaciągali się do polskich sił zbrojnych we Francji. Rozmawiał z wpływowymi postaciami, wręcz „żebrząc” o wsparcie dla sprawy niepodległości Polski. Jako doskonały orator przemawiał do Amerykanów bezpośrednio z mównicy czy przez radio, apelując o pomoc. Miał tak napięty harmonogram wystąpień publicznych i zbiórek pieniężnych na rzecz Polski, że zawiesił granie koncertów na kilka lat, poświęcając się w pełni działalności dyplomatycznej. Pomagał w prowadzeniu,
założonego przez Henryka Sienkiewicza w 1915 r., Generalnego Komitetu Pomocy Ofiarom Wojny w Polsce. Utrzymywał też bliskie relacje z elitą kultury polskiej – Władysławem Mickiewiczem, Władysławem St. Reymontem, Elizą Orzeszkową, Kazimierzem Tetmajerem, Stanisławem Przybyszewskim i Marylą Wolską.

Przyjazd Ignacego Jana Paderewskiego do Poznania 27 grudnia 1918 | fot. Wikipedia

Pod koniec 1918 r. Paderewski wrócił do Polski. Najpierw zatrzymał się w Poznaniu, a potem w Warszawie. W obu miastach witany był wręcz entuzjastycznie. Z hotelowych balkonów wygłaszał płomienne orędzia do narodu, wzywając do walki o niepodległość. Można poddawać w wątpliwość, czy takie wystąpienia miały sens. Zdecydowanie tak! W czasie, kiedy duch narodu był zbyt słaby, gorące słowa i nawoływania były siłą budzącą serca Polaków. Przybycie Paderewskiego do Poznania dało bodziec do zbrojnego powstania, które zakończyło się sukcesem, a więc wyzwoleniem Wielkopolski spod niemieckiego panowania.

Reklama

Wkrótce potem, 16 stycznia 1919 r., Józef Piłsudski powołał Ignacego Jana Paderewskiego na stanowisko prezesa Rady Ministrów i ministra spraw zagranicznych,
licząc na to, że jego osoba stanie pomiędzy podziałami politycznymi i zjednoczy ugrupowania prawicowe i lewicowe w tym dziejowym momencie. Paderewski, wraz z Romanem Dmowskim, reprezentował Polskę na konferencji pokojowej w Paryżu, zakończonej podpisaniem traktatu wersalskiego, kończącego pierwszą wojnę światową. Z funkcji premiera ustąpił 9 grudnia 1919 r. W styczniu 1920 r. wyjechał do Szwajcarii. Za granicą nada reprezentował Polskę, będąc delegatem przy Radzie Ambasadorów i delegatem do Ligi Narodów. Wrócił też do koncertowania. Był artystą doskonale wynagradzanym, więc mógł kontynuować działalność dobroczynną. Wpłacał ogromne sumy na rzecz szpitali czy stowarzyszeń inwalidów wojennych. W tej działalności wspierała go żona Helena, która przez pewien czas była przewodniczącą Polskiego Czerwonego Krzyża.

„Poświęciłem życie dla swojej Ojczyzny”

Śmierć żony w 1934 r. odbiła się na zdrowiu Ignacego. W maju 1939 r. przeszedł
zawał serca. Ale po wyjściu ze stanu ciężkiego nie ustawał w działaniach na rzecz Polski. Po wybuchu II wojny, mimo podeszłego wieku, objął przewodnictwo powstałej w grudniu 1939 r. we Francji Rady Narodowej RP. W tym czasie jego szwajcarska siedziba stała się ważnym ośrodkiem działalności polskiej emigracji politycznej. W sierpniu 1940 r. Paderewski podjął decyzję o wyjeździe do Stanów Zjednoczonych, aby ponownie szukać pomocy dla Polski. Zabiegał m.in. o kredyty dla Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie. Jego działalność odbijała się szerokim echem w całej Europie. Przez niemieckich nazistów został wymieniony w tzw. czarnej księdze, w której znalazły się nazwiska największych wrogów III Rzeszy.

W radiowym przemówieniu mówił: „Poświęciłem życie dla swojej Ojczyzny. Służyłem jej z całego serca i ze wszystkich sił moich, a wiecie, jak bardzo jest ona teraz nieszczęśliwa i jak cierpi. To ona wezwała mnie do służby. W takich okolicznościach nie liczy się ani wiek, ani stan zdrowia, ani ryzyko ciężkiej i długiej podróży”. Wierny
swym ideałom do samego końca, Ignacy Jan Paderewski zmarł 29 czerwca 1941 r. w Nowym Jorku.

Pozostawił po sobie ogromną spuściznę muzyczną, kompozytorską, ale również literacką. A nade wszystko – wzór człowieka, który bez względu na okoliczności, czas i miejsce jest wierny swojej ojczyźnie.

Tekst pochodzi z miesięcznika dla kobiet List do Pani. Śródtytuły zostały nadane przez redakcję.


List do Pani

Pismo ukazuje się od lutego 1993 r., a jego wydawcą jest Polski Związek Kobiet Katolickich. Miesięcznik poświęcony szeroko pojętej formacji religijnej, adresowany jest do kobiet, które pragną ogarnąć refleksją swoje życie i zadania wynikające z kobiecego powołania. Punktem odniesienia dla twórców pisma jest Ewangelia i nauczanie Jana Pawła II, Jego teologiczna wizja kobiety i jej zadań w misterium Stworzenia i Zbawienia. Wpisany w nurt tak pojętego nowego feminizmu „List do Pani” ukazuje niezwykłą rolę kobiety w rodzinie, społeczeństwie, w nowej ewangelizacji; upomina się o powszechny szacunek dla macierzyństwa, ojcostwa, rodziny, dziecka, o politykę prorodzinną; stara się wykazać, jak błędne i szkodliwe są postawy i ideologie zaprzeczające w pełni ludzkiemu i duchowemu rozumieniu rodziny, kobiety i dziecka.

Informacje o prenumeracie dostępne są na stronie internetowej miesięcznika.

Reklama

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Najciekawsze artykuły

co tydzień w Twojej skrzynce mailowej

Raz w tygodniu otrzymasz przegląd najważniejszych artykułów ze Stacji7

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę