Nasze projekty

Szybkim krokiem z palmami. Łódzki Marsz dla Jezusa

Nie powolna i dostojna procesja, ale marsz szybkim krokiem - taką formę miała procesja z palmami pod przewodnictwem arcybiskupa łódzkiego Grzegorza Rysia. Marsz dla Jezusa był diecezjalnym obchodem Światowego Dnia Młodzieży, świętowanego co roku w Niedzielę Palmową.

Procesja miała swój początek w kościele oo. jezuitów pw. Najświętszego Imienia Jezus. Tam młodzi opowiadali o swoich przeżyciach na ŚDM w Panamie. Potem wszyscy wyszli z kościoła i ulicami centrum Łodzi skierowali się żwawym krokiem do łódzkiej archikatedry. Dlaczego nie w formie dostojnej procesji, ale właśnie szybkim marszem? Wyjaśnił to abp Grzegorz Ryś. 

Jezus nie szedł na mękę z miną skazańca, ale szedł do Jerozolimy w absolutnym poczuciu pewności i przekonania wewnętrznego. Szedł energicznie i szybko w stronę swojej Ofiary. Ta procesja z Eucharystią skoncentrowaną na Męce Pana, jest obrazem prostego zdania z Pisma Świętego: „radosnego dawcę Bóg miłuje”. W życiu swoim staniecie przed sytuacjami, które najlepiej będzie można opisać słowem ofiara. I wtedy naprawdę się liczy, czy potrafisz to zrobić z radością, z taką wewnętrzną pewnością i przekonaniem? Czy robisz to bo musisz i przeklinasz swój los i Pana Boga? (…) Ważne jest w jaki sposób tę ofiarę składasz. Z radością, czy z przerażeniem i ze smutkiem w sercu? Radość tej procesji świetnie się komponuje z ofiarą, którą będziemy urzeczywistniać we Mszy świętej!

– tłumaczył łódzki pasterz.

Reklama

Marsz miał formę radosnego pochodu w rytm popularnych chrześcijańskich piosenek, m.in. „Gdy Pan odmienił los Syjonu” zespołu niemaGOtu (Psalm 126). Ta radosna atmosfera podobała się również uczestnikom.

– Przyjechałem tutaj z kolegami, bo w tym roku przyjmę sakrament bierzmowania. Nigdy nie brałem udziału w takiej procesji, to jest dla mnie nowość, ale mi się podoba – mówił po pochodzie Tomasz Kaczmarek, jeden z uczestników. 

– Czekam na ten dzień cały rok. To jest takie niezwykłe, bo idziemy z Jezusem niosąc palmy. Ludzie na nas się patrzą, a my nie wstydzimy się naszej wiary. To dla mnie jest bardzo ważne – mówi Karolina Kocemba. 

Reklama

Światowe Dni Młodzieży (ŚDM) to spotkanie młodych katolików, które odbywa się co dwa-trzy lata, a zapoczątkowane zostało przez papieża Jana Pawła II w 1986 roku. Są to spotkania z papieżem, organizowane w formie religijnego festiwalu, skupiające młodzież z całego świata, która chce wspólnie spędzić czas i modlić się. Natomiast w pozostałych latach, w Niedzielę Palmową organizowane są Światowe Dni Młodzieży w każdej diecezji, gdzie młodzież spotyka się ze swoimi biskupami. Tak też jest i w tym roku.

ad, BP arch.łódzka/Stacja7

Reklama
Reklama

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę