Nasze projekty

Abp Ryś: wojna z Kościołem w ówczesnych czasach była też wojną o przyszłą pamięć

"Przeprowadzony proces kanonizacyjny nie pozostawia wątpliwości odnoście do świętości Jana Pawła II" - powiedział abp Grzegorz Ryś, podczas konferencji prasowej Episkopatu Polski. Jak podkreślił, nie ma wątpliwości, że cała praca jaka została wykonana podczas procesu kanonizacyjnego była rzetelna.

fot. Episkopat News/Twitter.com

W komunikacie podsumowującym 394. Zebranie Plenarne Konferencji Episkopatu Polski w Warszawie polscy biskupi, w związku z ostatnimi próbami zdyskredytowania osoby i dzieła św. Jana Pawła II, biskupi zaapelowali o uszanowanie pamięci jednego z najwybitniejszych naszych rodaków. „Przeprowadzony proces kanonizacyjny nie pozostawia wątpliwości odnośnie do świętości Jana Pawła II. Jednocześnie biskupi bardzo dziękują wszystkim, którzy od samego początku stanęli w obronie dobrego imienia Świętego Papieża” – czytamy w komunikacie.

Podczas konferencji prasowej podsumowującej obrady biskupów, w sprawie Jana Pawła II głos zabrał abp Grzegorz Ryś, historyk, który brał udział w pracach komisji podczas procesu kanonizacyjnego. Przeprowadzony proces kanonizacyjny nie pozostawia wątpliwości odnoście do świętości Jana Pawła II – rozpoczął metropolita łódzki.

Proces kanonizacyjny był robiony rzetelnie – podkreślił abp Grzegorz Ryś – Z tym się wiąże nowa kwestia, dostępności do kościelnych archiwów. Mówię o tej części procesu beatyfikacyjnego i kanonizacyjnego, która dotyczyła polskiego okresu życia Ojca Świętego. Czas posługi papieskiej był badany przez innych historyków – dodał.

Reklama

Jak podkreślił abp Ryś, w komisji pracowało dwóch historyków, badających dwa najważniejsze kościelne archiwa – Archiwum Kurii Metropolitalnej w Krakowie oraz Archiwum Krakowskiej Kapituły Katedralnej. Oprócz tego badano także archiwum IPN, które wówczas dopiero powstawało.

Archiwa kościelne – historyczne są dostępne na normalnych zasadach archiwalnych może prowadzić w nich pracę, każdy kto prowadzi działalność naukową – od pracy magisterskiej po wszystkie poważniejsze prace archiwistyczne. Jedyną granicą archiwum jest tajemnica archiwalna – w Polsce wynosi 50 lat. Jeśli dzisiaj mówimy o tajemnicy archiwalnej to obejmuje ona ostatnie 5 lat posługi Karola Wojtyły w Polsce – podkreślił abp Ryś. Do dokumentów archiwalnych z czasów Karola Wojtyły w Polsce, można bez przeszkód dotrzeć – dodał.

Jak podkreślił w dalszej części abp Ryś, nie ma on wątpliwości, że cała praca jaką wykonali w czasie procesu kanonizacyjnego była rzetelna. Jednocześnie dodał, że nie można tych dokumentów przykładać do obecnej rzeczywistości. Żyjemy w innym państwie i innym Kościele – powiedział.

Abp Ryś podkreślił również, że czas posługi kard. Karola Wojtyły w archidiecezji krakowskiej przypadał na czas Polski, jako państwa komunistycznego. To jest jeden z ważnych kluczy do interpretacji tamtych dokumentów – powiedział. Karol Wojtyła był człowiekiem wrogo nastawionym do tego systemu – dodał. Jak podkreślił, cała jego ówczesna korespondencja przechodziła przez służby bezpieczeństwa.

Każde źródło wymaga krytyki (…). Dopiero w krytyce źródła można dojść do tego jaki jest jego stopień wiarygodności. Bez krytyki źródła, takiej wiarygodności wykazać się nie da (…). Wojna z Kościołem w ówczesnych czasach była też wojną o przyszłą pamięć – powiedział abp Ryś, podkreślając jednocześnie, że istnieje wiele dokumentów, które powstawały w tamtych czasach, aby nadać kierunek refleksji po 50 latach. To spór o pamięć – zakończył.

Reklama

pa, zś/Stacja7

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Reklama

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę