Święta Prakseda żyła za czasów cesarza Antoninusa Piusa, czyli w II wieku po narodzinach Chrystusa. W tym czasie chrześcijanie byli krwawo prześladowani. Mimo strachu o własne życie, dzielnie dbali o swoje chrześcijańskie wnętrze i organizowali potejmne obrzędy religijne. Tym, którzy ponieśli męczeńską śmierć starali się zapewnić godny pochówek.
Dobre, chrześcijańskie wychowanie
Prakseda była najprawdopodobniej córką rzymskiego senatora Pudensa oraz Savinelli. Miała trójkę rodzeństwa, siostrę Pudencjanę i braci Tymoteusza i Novata (na wikipedia podane jest imię Donatus). Cała rodzina była bardzo chrześcijańska. Pudens przyjął chrzest za sprawą św. Piotra, a ich dom od tego czasu stał się wzorem chrześcijańskiego życia.
Potajemnie, ale regularnie uczestniczyli w obrzędach religijnych, które odbywały się w przeróżnych miejscach, od jaskiń przez katakumby, po prywatne przestrzenie mieszkalne chrześcijan. Dom rodzinny Praksedy także wielokrotnie był takim miejscem, goszcząc nawet samego papieża, który podczas wizyty sprawował obrzędy liturgiczne i głosił nauki.
Za sprawą swojej wiary, a dzięki swojemu majątkowi wspierali bardzo, wciąż młody i rozwijający się kościół, m.in. fundując kościoły. Mimo, że rodzina była bardzo zamożna, ich duch chrześcijański sprawił, że nie prowadzili wystawnego życia.
ZOBACZ >>> Św. Zofia i jej praktyczna droga do świętości
Przeczytaj również
Nawracać i nieść pomoc
Dzięki wychowaniu, Prakseda od najmłodszych lat dała się poznać jako gorliwa i pełna wiary głosicielka Ewangelii. Całe dnie poświęcała na modlitwę i czytanie ksiąg religijnych, bądź na obsłudze i pomocy tym, którzy za wiarę cierpieli. Prawdopodobnie to właśnie Ona była fundatorką baptysterium, które obecnie jest Bazyliką św. Praksedy w Rzymie.
To tam chrztu dostępowali nawróceni przez nią poganie. Wraz z siostrą Pudencjaną zbierała także ciała tych, którym nie udało się uniknąć męczeńskiej śmierci i z największą czcią grzebały ich. Niestety także siostra stała się ofiarą prześladowców, męczeńsko ginąć z ich rąk, właśnie za pochówek chrześcijan, który w tamtym okresie był nielegalny.
Gąbka nasączona krwią i dzbanek
Pomimo wzmagających się prześladowań, Prakseda nie odpuszczała i nadal dzielnie niosła pomoc tym, którzy cierpieli za wiarę. Pielęgnowała, opatrywała, ale i dawała schronienie w swoich posiadłościach. Kiedy cesarz dowiedział się o wszystkim nakazał aresztować ukrywanych przez nią, a wielu skazał na śmierć.
Jednak Prakseda nieulękła się i w nocy dzielnie zabrała się za godne pochowanie brutalnie zamordowanych chrześcijan. Legendy głoszą, że z kościelnej posadzki, gąbką zbierała ich przelaną krew, a następnie wyciskała do dzbanka i zlewała do cysterny. Stąd prawdopodobnie wziął się najczęściej ukazywany jej wizerunek – z gąbką nasączoną krwią i dzbankiem.
Wieści o jej czynach rozeszły się po całym mieście, aż po raz kolejny dotarły do cesarza. Ten, tym razem nie odpuścił i wydał wyrok śmierci także na nią. Zginęła 21 lipca, z rąk cesarskich żołnierzy. Pochowano ją w grobie z ojcem i siostrą.
Kult świętej Praksedy szeroko znany był już w VII wieku – do jej grobu przybywały rzesze pielgrzymów. Najbardziej znanym kościołem jej poświęconym jest Bazylika św. Praksedy w Rzymie. Znajdują się tam, złożone pod ołtarzem głównym, relikwie św. Praksedy i św. Pudencjany, przeniesione tu w IX wieku przez papieża Paschalisa I. Można tam również obejrzeć figurę świętej w szklanej gablocie, a także wspaniałe IX-wieczne mozaiki bizantyjskie, stanowiące perłę tej sztuki w Wiecznym Mieście.
CZYTAJ TEŻ >>> Mówiono o niej „nieznośna siostra św. Tereski”. Leonia Martin, patronka trudnych dzieci
Jedyny w Polsce
W Polsce znajduje się tylko jeden kościół wzniesiony pod wezwaniem św. Praksedy. Mieści się on w niewielkiej miejscowości Dokudów, leżącej nieopodal Białej Podlaskiej, w diecezji siedleckiej. Początkowo erygowana była tutaj parafia unicka, która podczas pierwszej wojny światowej stała się prawosławna. Wtedy to właśnie doszło do pożaru, podczas którego, ówczesna cerkiew doszczętnie spłonęła. W 1928 roku odbudowano ją już jako neounicką. Po II wojnie światowej ludność unicka, w ramach akcji “Wisła” została wysiedlona z tych terenów, a drewniany kościół pod wezwaniem św. Praksedy stał się świątynią katolicką.
Życiorys św. Praksedy inspirowany tekstem z miesięcznika dla kobiet „List do Pani”.
Pismo ukazuje się od lutego 1993 r., a jego wydawcą jest Polski Związek Kobiet Katolickich. Miesięcznik poświęcony szeroko pojętej formacji religijnej, adresowany jest do kobiet, które pragną ogarnąć refleksją swoje życie i zadania wynikające z kobiecego powołania. Punktem odniesienia dla twórców pisma jest Ewangelia i nauczanie Jana Pawła II, Jego teologiczna wizja kobiety i jej zadań w misterium Stworzenia i Zbawienia. Wpisany w nurt tak pojętego nowego feminizmu „List do Pani” ukazuje niezwykłą rolę kobiety w rodzinie, społeczeństwie, w nowej ewangelizacji; upomina się o powszechny szacunek dla macierzyństwa, ojcostwa, rodziny, dziecka, o politykę prorodzinną; stara się wykazać, jak błędne i szkodliwe są postawy i ideologie zaprzeczające w pełni ludzkiemu i duchowemu rozumieniu rodziny, kobiety i dziecka.Informacje o prenumeracie dostępne są na stronie internetowej miesięcznika.
pa/listdopani.pl/citatio.pl/Stacja7