Przed upadkiem serce ludzkie się wynosi, lecz pokora poprzedza sławę.
Prz 18, 12
POMYŚL: Ewangeliczna droga do zwycięstwa i wielkości wiedzie przez pokorę. Jezus Chrystus w swej pokorze bierze krzyż i pozwala się zabić dla mojego zbawienia. On przychodzi, aby mi pokornie usłużyć, tak jak umywał nogi swoim uczniom. Każdy, kto w pokorze przyjmie Go i w Niego uwierzy, będzie zbawiony. Moja wielkość to także umieć pokornie przyznać się do popełnionego grzechu i wyrządzonego zła, żeby otrzymać przebaczenie. To umieć powiedzieć „nie daję rady”, żeby otrzymać pomoc. To usłużyć drugiemu, by otrzymać prawdziwą radość. Pokora oznacza umieć powiedzieć „nie wiem” i chcieć się uczyć, aby zyskać mądrość.
ks. Tomasz Sekulski MIC
MÓDL SIĘ: Panie, proszę Cię o łaskę pokornej szczerości, kiedy mam ochotę pozamiatać pod dywan moje błędy i grzechy. Proszę Cię o łaskę pokornej prośby o pomoc, kiedy zabieram się za rzeczy przekraczające moje siły. Proszę Cię o łaskę pokornego pytania o radę, kiedy staję przed nieznanym.
DZIAŁAJ: W jakich sytuacjach jestem butny? Dlaczego tak trudno prosić mi o wybaczenie? Czy pokornie dźwigam swoje krzyże?
Fragment pochodzi z modlitewnika „Weź i się módl” – duchowego przewodnika, z którym każdego dnia łatwiej jest modlić się i koncentrować na Słowie Bożym.