Nasze projekty
Reklama
Wikipedia

Przejmujący wizerunek Matki Bożej Katyńskiej

Dziś Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej. Zobacz jeden z najbardziej przejmujących wizerunków Maryi, która tuli nagie zwłoki żołnierza zamordowanego strzałem w tył głowy.

Zbrodnia katyńska to bestialskie ludobójstwo, podczas którego zamordowano ponad 21 tys. polskich obywateli. Wśród nich znaleźli się żołnierze, oficerowie, a także przedstawiciele świata nauki. Zbrodnia ta została popełniona przez NKWD w 1940r. Egzekucji ofiar dokonano poprzez strzał w tył głowy.

Aby upamiętnić tę zbrodnię, stworzono niezwykle przejmujący wizerunek Matki Bożej. Matka Boża Katyńska to także te ikonografie, które powstały w obozie w Kozielsku i zostały wykonane przez jeńców wojennych.

Wzruszająca ikonografia

Jedną wersję ikonografii wykonał Tomasz Płatek na życzenie księdza prałata Zdzisława Peszkowskiego, który przeżył pobyt w obozie w Kozielsku. Płaskorzeźba była używana we wszystkich ważnych uroczystościach upamiętniających śmierć polskich oficerów. Obraz został poświęcony w 1996 roku przez Jana Pawła II kiedy przyjechała do niego Pielgrzymka Rodzin Katyńskich.

Reklama

10 kwietnia 2010 r. opiekująca się obrazem Teresa Walewska-Przyjałkowska miała zabrać wizerunek na obchody rocznicy zbrodni w Katyniu. Podczas katastrofy samolotu Tu-154, obraz nie mógłby ocaleć. Wówczas media obiegła informacja, że obraz został zniszczony. Jak się jednak okazało, Teresa Walewska-Przyjałkowska nie zabrała ze sobą ikonografii. Nie wiadomo, dlaczego nie wzięła ona obrazu ze sobą, być może był to znak Opatrzności Bożej.

Ikona Matki Bożej Katyńskiej

Płaskorzeźba jest dziełem mjr. Henryka Gorzechowskiego, uczestnika wojny polsko-bolszewickiej i oficera Wojska Polskiego do 1930 roku. W czasie II wojny światowej, gdy służył on w ośrodku zapasowym 16. Pułku Ułanów Wielkopolskich trafił do niewoli sowieckiej. Osadzony w Kozielsku, spotkał tam swego syna, również Henryka, który w czasie kampanii wrześniowej służył w 16. Pułku Ułanów Wielkopolskich. Na 19. urodziny Henryka Gorzeniowskiego-juniora, przypadające 28 lutego 1940 roku ojciec podarował mu niezwykły dar – płaskorzeźbę z wizerunkiem ostrobramskiej Matki Miłosierdzia.

Reklama

Z początkiem kwietnia 1940 roku rozpoczęły się wywózki więźniów z Kozielska do Lasu Katyńskiego. Na porannym apelu 28 kwietnia wyczytano nazwisko: Henryk Gorzechowski. Ojciec odjechał w nieznane. W 1943 roku jego nazwisko pojawiło się na liście ofiar Katynia. Syn natomiast ocalał a po podpisaniu układu Sikorski-Majski wyszedł na wolność. Przez Murmańsk przedostał się do Anglii. Służył w brytyjskiej marynarce. Pływał w konwojach, ale cały czas nie rozstawał się z wizerunkiem Matki Bożej Ostrobramskiej. Ocalał po zatonięciu płynącego w konwoju okrętu Trynidad. Służył potem w angielskiej artylerii i w I Dywizji Pancernej gen. Stanisława Maczka. Po wojnie wrócił do rodzinnej Gdyni. Wraz z nim powróciła do kraju niezwykła relikwia nazywana potem Ikoną Katyńską.

Henryk Gorzechowski junior zmarł w 1989 roku. Po jego śmierci relikwia z Kozielska została wydobyta z rodzinnego schowka. Pokazywana była na muzealnych wystawach i w kościołach – To pamiątka jedyna w swoim rodzaju – świadek ostatnich miesięcy życia więźniów Kozielska, męczenników Polskiej Golgoty Wschodu, ich wiary, miłości i ufności pokładanej w Matce Miłosierdzia – mówią przedstawiciele Rodzin Katyńskich. Ikonę Katyńską przekazał biskupowi prof. Jacek Trznadel.

Reklama

kw/Opoka.pl/Stacja7

Reklama

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
WIARA I MODLITWA
Zatrudnij nas - StacjaKreacja