Nasze projekty
fot. SŁAWEK, CREATIVE COMMONS ATTRIBUTION-SHARE ALIKE 2.0/WIKIPEDIA.ORG/youtube.com, Stacja7.pl

Poeta innego wymiaru. Wspomnienie o Erneście Bryllu

Poezja domaga się samotności, ale Jego wiersze sprawiły, że stworzyło się grono przyjaciół, którzy Go kochają i będą o Nim pamiętać w modlitwie.

Reklama

Są ludzie, którzy żyją w tym świecie, ale oddychają innym wymiarem. Śp. Ernest Bryll był właśnie takim człowiekiem. Przekraczał granice rzeczywistości, która Go otaczała. Uczestniczył w tym świecie całym sercem, ale wyrażał go innym doświadczeniem, do którego większość z nas nie ma dostępu. To przywilej ludzi wrażliwych, mistyków, ludzi żyjących na granicy…

PRZECZYTAJ>>> Zmarł poeta i prozaik Ernest Bryll

Poznałem Go przed laty jako ambasadora RP w Irlandii. Nie pasował mi na urzędnika, bo i dusza to nie urzędnicza. Raczej dusza humanisty, kochająca ludzi i ich proste sprawy. Dlatego jego poezja jest taka ludzka, a jednocześnie jest w niej coś więcej. Owo „więcej” dotyka duszy człowieka i historii ojczyzny. Kilka słów, które pozwalają widzieć dalej, widzieć coś, co nas przekracza.

Reklama

Poezja nie tworzy rzeczy. Ona odsłania istniejące, zauważa niezauważone, wyraża niewyrażalne. Ernest Bryll nie wstydził się wiary. Niósł w sobie świat Boga, choć Go tak wyraźnie nie nazywał. Zawsze metafora, symbol, porównanie, a w rzeczywistości to On. Za zasłoną słowa – Słowo Odwieczne, różaniec w ręku i proste pacierze Wielkiego Poety.

ZOBACZ>>> Ernest Bryll: objawienie siostry Faustyny zmieniło moje spojrzenie na świat

Poezja karmi się tęsknotą, wzruszeniem, marzeniem albo ulotną emocją. Poezja Ernesta Brylla karmi się czymś lub kimś nieprzemijającym. Dlatego zawiera w sobie moc. W kilku słowach otwiera nowe przestrzenie. Jego pisanie to jakieś osobliwe misterium.

Reklama

Wiersze pisze się z powodu spraw najważniejszych: spraw życia, śmierci i miłości. Ernest napisał kiedyś, że „w życiu bywa tak, że raz jedni ludzie są nam bliscy, a za jakiś czas inni. Człowiek w gruncie rzeczy jest jednak coraz bardziej samotny.”

Poezja domaga się samotności, ale Jego wiersze sprawiły, że stworzyło się grono przyjaciół, którzy Go kochają i będą o Nim pamiętać w modlitwie.

Erneście, nie jesteś sam! To myśmy zostali sami… Na szczęście z Twoją poezją…

Reklama

Reklama

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Najciekawsze artykuły

co tydzień w Twojej skrzynce mailowej

Raz w tygodniu otrzymasz przegląd najważniejszych artykułów ze Stacji7

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę