Najbliżsi aktorki Anny Przybylskiej wystąpili na okładce magazynu „Viva!” oraz opowiedzieli o przeżyciach związanych z filmem „Ania” i życiu po stracie partnerki, matki i córki. Ten film to jak epitafium. Wykorzystano te zabawne historie, kiedy razem rozrabialiśmy, kiedy chichotaliśmy, kiedy wymyślaliśmy żarty – powiedział Jarosław Bieniuk, partner aktorki, którego nagrania wykorzystano w filmie.
„Nie można skasować z pamięci tych ostatnich godzin”
Bieniuk podkreślił, że nie wszystkie momenty uwieczniał na nagraniach, bo „choroba i śmierć zostają w człowieku do końca jego życia„.
STACJA7 POLECA
I ten krzyż będę dźwigał aż do mojej śmierci. Nie można skasować z pamięci jak z komputera tych ostatnich godzin, gdy odchodziła, a ja trzymałem ją za rękę. Wszystko do mnie wraca, na szczęście już rzadziej – powiedział.
ZOBACZ TEŻ: Jarosław Bieniuk: trudno mówić o odejściu Ani, nie jest łatwo to oglądać i przeżywać jeszcze raz
Kiedy film wejdzie do kin?
Film dokumentalny „Ania” o życiu Anny Przybylskiej wejdzie do polskich kin już 7 października. Niedawno zaprezentowano pierwszy zwiastun filmu, w którym wystąpiła m.in. córka aktorki, Oliwia Bieniuk.
Przeczytaj również
Przypomnijmy, że film promuje piosenka napisana przez Andrzeja Piasecznego, który przyjaźnił się z aktorką i wspólnie zagrali w serialu „Złotopolscy”.
kh, viva.pl/Stacja7
