Agnieszka Chylińska o rodzinie. Tak wygląda u niej początek roku szkolnego
Choć Agnieszka Chylińska stroni od opowiadania o swoim prywatnym życiu na scenie, tym razem zrobiła wyjątek.
Agnieszka Chylińska niejednokrotnie w rozmowach podkreślała, że jej życie odmieniło się w momencie pojawienia się dzieci. Często tłumaczy, że jej proces dojrzewania trwa, ale odkąd urodziła swoje pociechy, musiała zmienić priorytety, a przede wszystkim – wydorośleć. W młodości pojawił się bunt, który wylewał na jej bliskich pokłady złości, niezrozumienia – i jak tłumaczy – egoizmu, którego ciężko się pozbyć.
ZOBACZ>>> Robert Lewandowski wyróżniony wyjątkowym orderem. Wcześniej otrzymał go m.in. Jan Paweł II
Agnieszka Chylińska o macierzyństwie: ono mnie uratowało!
W 2021 roku artystka podzieliła się z fanami wyjątkowym postem o swojej roli jako matki. Artystka zwróciła uwagę, że jej macierzyństwo od pierwszych chwil nie było łatwe. Właściwie – okazało się brutalnym strzałem w mój egoizm, w wieczne dogadzanie sobie w myśl zasady „bo ja zawsze miałam ciężko”… Musiałam umrzeć a wraz ze mną wszystko, w co wówczas wierzyłam – tłumaczyła piosenkarka.
Dzisiaj mogę powiedzieć, że macierzyństwo mnie uratowało, pomogło odnaleźć w sobie pokłady miłości, o której istnienie siebie samej nie podejrzewałam. Ale to moja historia i mój proces. Proces, który cały czas trwa…
CZYTAJ>>> Zadedykowała bieg swojemu synkowi. Adrianna Sułek: Macierzyństwo jest moją supermocą!
Przeczytaj również
Niespodziewane słowa na koncercie. Agnieszka Chylińska opowiedziała o rodzinie
Jak doskonale wiedzą fani Agnieszki Chylińskiej, nie często dzieli się ona swoim życiem prywatnym. Na jednym z ostatnich koncertów zrobiła jednak wyjątek i opowiedziała jak wygląda u niej początek nowego roku szkolnego.
Artystka przyznała, że ze względu na koncert nie ma jej w ten dzień w domu, ale przygotowała rodzinę do tego wyjątkowego dnia i z żartem opowiedziała o swoim mężu. Jakoś tak mi się nie spieszy, wiesz? Uprasowałam bluzki. (…) Ja jestem tu. Rozpoczęcie roku niech przebiegnie beze mnie. Cieszę się, że będę dzwonić później do męża i powiem: Nie rozumiesz, że jeszcze gram bis?
ZOBACZ>>> Marta Król: Macierzyństwo otwiera mi serce i pokazuje, że super sobie radzę jako kobieta
Agnieszka Chylińska: „Jestem łajdakiem, który przychodzi do Pana Jezusa”
W 2018 r. artystka udzieliła przejmującego wywiadu o swojej karierze, budowaniu pewności siebie, a także o swojej wierze i relacji z Bogiem.
Jestem łajdakiem, który przychodzi do Pana Jezusa. Już nie jestem tą narysowana przez siebie matką Polką, która ma wszystko ułożone w szufladce, ale ja przychodzę jako łobuz i pytam: „Czy taką mnie kochasz?”. Czy to prawda, że właśnie taką będziesz mnie kochał – niedobrą, egoistyczną, robiącą rzeczy podłe – czy taką mnie pokochasz?”. Myślę, ze ta modlitwa przez to jest dzisiaj bardziej prawdziwa i to mnie trzyma. To dziś jest bardzo fajna relacja – powiedziała w wywiadzie artystka.
lifestyle.lelum.pl, zś/Stacja7