Nasze projekty

Dziewczyny biblijne. Sara

Cierpliwość to cnota prowadząca do Boga. Najbardziej przekonała się tym Sara. Wiara dojrzewa w oczekiwaniu.

Reklama

Kim była Sara?

To kobieta tak niezwykłej urody, która nawet w podeszłym wieku (65 lat) zachwyciła egipskiego faraona i jego dworzan (por. Rdz 12,14-15).

Sara początkowo nosi imię Saraj – to znaczy „moja księżniczka”. Jest żoną Abrama i wraz z nim wędruje za głosem Boga. Choć w opisie Księgi Rodzaju pojawiają się też inne kobiety w rodzinie Abrama – Milka i Jeskia (Rdz 11,29), to jednak Saraj zostaje wyeksponowana w opowiadaniu o początkach narodu wybranego. I jest to niezwykłe, gdyż jest ona kobietą niepłodną i nie posiada dzieci. W ówczesnym kontekście było to poważnym defektem. Bóg jednak wybiera kogo chce. Tak, jak wybrał starego już Abrama, tak i wybiera niepłodną Saraj, aby właśnie przez nich objawić swoją moc.

Reklama

Podróż w głąb własnego serca

Zarówno Abrama jak i Saraj, Bóg zaprasza do wędrówki wiary. Małżonkowie nie tylko muszą przejść szmat drogi z Ur do Charanu, a następnie z Charanu do Kanaanu. Muszą odbyć niezwykłą podróż w głąb własnego serca i uwierzyć słowu Boga, uwierzyć w niemożliwe. Czy otrzymamy upragnionego potomka? Czy Bóg da nam ziemię? Obietnice Boga nie realizują się od razu. A oczekiwanie staje się próbą, która pokazuje również słabość Saraj. Zniecierpliwiona, zarzuca Bogu, iż nie wysłuchał jej prośby: Oto Pan nie pozwolił mi urodzić (Rdz 16,2). Saraj nie rozmawia jednak o tym z Bogiem. Pozostaje ze swoim problemem sama, a następnie próbuje znaleźć własne wyjście z trudnej sytuacji. Saraj postępuje według ówczesnego zwyczaju i przyprowadza do męża Hagar, swoją egipską służącą, aby stała się „zastępczą mamą” ich dziecka. Choć Abram jest posłuszny swojej żonie, nie jest to jednak dobre rozwiązanie – brzemienna Hagar wzbudza zazdrość Saraj i rodzi się konflikt. Ostatecznie rozgoryczona Saraj nie akceptuje syna Hagar, Izmaela, jako swojego syna.

Boża logika

Reklama

Pomimo takiej próby rozwiązania problemu bezdzietności Bóg nie wycofuje się ze swoich obietnic. On sam otacza opieką Hagar i jej syna oraz ponawia obietnice wobec Abrama i Saraj. Co więcej, zaprasza ich do przymierza, nadaje nowe imiona. Abram staje się Abrahamem – ojcem wielu narodów a Saraj – Sarą. Ma stać się nie tylko księżniczką dla swojej rodziny, ludu, ale księżniczką – matką i panią dla wielu narodów.

Niezwykła jest więc ta logika Boga, który widząc słabość wiary, niecierpliwość Saraj, jeszcze bardziej ją obdarowuje. Z drugiej strony znów zaprasza do zawierzenia, zaufania, które ma się objawić w kolejnym roku oczekiwania. Sara rezygnuje z własnych pomysłów, ale jej wiara musi jeszcze dojrzewać.

Gdy ma 89 lat Bóg przybywa w gościnę do ich namiotów (por. Rdz 18,1-15) i po raz ostatni ponawia obietnicę potomka: to już za rok! Słowa te wywołują śmiech Sary. Jak to możliwe? Sara śmieje się, gdyż jeszcze opiera się na swoich ludzkich siłach, a te już są bardzo ograniczone. Nie zna też tożsamości tajemniczych Gości. Choć śmiech Sary następuje w ukryciu, Bóg go słyszy i mówi do Sary: śmiałaś się (por. Rdz 18,14-15).

Reklama

Śmiech Sary

Dlaczego Bóg eksponuje śmiech Sary? Czy dlatego, aby ukazać jej ciągłe niedowiarstwo? Śmiech Sary staje się tu jednak proroctwem, gdyż Sara urodzi Izaaka – a jego imię oznacza śmiech, powód do radości! Przyjście na świat Izaaka jest więc wielkim wyznaniem wiary Sary – to „Bóg dał mi powód do śmiechu” – czyli upragnionego syna. Próby ludzkich rozwiązań Saraj zakończyły się płaczem, smutkiem i konfliktem. Bóg natomiast, po długim oczekiwaniu przynosi radość i szczęście.

Gdy Abraham prowadzi Izaaka na Górę Moria, aby go złożyć w ofierze Bogu, autor biblijny nie wspomina o Sarze. Czy wiedziała o tym, czy przeczuwała? Czy miała już wtedy na tyle silną wiarę, aby oddać Bogu wszystko? Nie wiemy. Faktem jest, iż zaraz po opisie ofiary Abrahama (Rdz 22), następuje wzmianka o śmierci Sary (Rdz 23). Czy zatem jest to znak, iż jej zaufanie Bogu doszło do pełnej dojrzałości? Z pewnością tak.

Przez Sarę

Po śmierci Sary następuje też coś ważnego. Aby pochować swoją żonę Abraham kupuje pierwszy kawałek ziemi w Kanaanie: grotę Makpela w Hebronie (por. Rdz 23,9). To jest jego pierwsza własność w ziemi obiecanej! A więc ostatecznie obietnice, które Bóg dał Abrahamowi: potomstwo i ziemia, realizują się przez Sarę. A Nowy Testament dając nam przykład wiary i posłuszeństwa Abrahama, wspomina czterokrotnie Sarę  (Rz 4,19; 9,9; Hbr 11,11; 1 P 3,6).

Choć musiała ona przejść trudną, długą drogę uczenia się wiary, choć pojawiały się momenty słabości, Bóg właśnie przez nią zrealizował swój plan! Sara w swoim przykładzie życia może się też stać i naszą księżniczką, towarzyszką naszej wędrówki wiary i zaufania. A my ufając Bogu, też stajemy się księżniczkami…

Reklama

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Najciekawsze artykuły

co tydzień w Twojej skrzynce mailowej

Raz w tygodniu otrzymasz przegląd najważniejszych artykułów ze Stacji7

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę