Czego słuchać w okresie świątecznym jeśli masz już dość płyty z kolędami Maryli Rodowicz i Krzysztofa Krawczyka?
Ja to tam w horoskopy nie wierzę. My, zodiakalne byki, już tak mamy
Poprzednie cztery teksty dotyczyły systemu ułatwiaczy w walce z lenistwem. Mniej lub bardziej świadomie uwierzyłeś, że sprzedam Ci (a właściwie dam – za darmo) system, który lenistwo pomnie i wyrzuci jak stary brudnopis, a od dziś wszystko będzie różowe i słodkie jak zachód słońca w lipcu. Niestety – w walce z prokrastynacją też nie ma diety cud.
Powszechnie wiadomo, że dłuższa praca męczy i staje się bezproduktywna. Zresztą gdy ogarnie nas lenistwo to wolimy raczej odpoczywać niż pracować, prawda? Połączmy zatem pracę z odpoczywaniem.
Mało co tak motywuje do pracy jak odhaczanie wykonanych już postępów. Spróbuj więc tak zwanych list „to do”
Żeby stłamsić lenistwo potrzebujemy swoistego nowego startu. Jak taki zrobić w miarę łatwo, czasem szybko i możliwie jak najprzyjemniej? Wystarczy posprzątać biurko.
Poza skrajnymi sytuacjami, gdzie Facebook jest twoją pracą, jego wyłączenie będzie zbawienne dla twojej efektywności. Nie oszukuj, że jest inaczej.
Jest pewna legenda mówiąca o uczniu, który nigdy nie usłyszał, że jest zdolny, ale leniwy. Zdolni jesteśmy wszyscy, leniwi – niestety też. Dlatego może warto powalczyć z przywarą, która blokuje nasze zdolności twórcze oraz chęć do nauki?
Rozwalenie związku z ukochaną osobą to bułka z masłem. Zaraz pokażę Ci jak to zrobić.
Zazdrość to tak naprawdę strach, który wdziera się w umysł i promienieje na wszystkie sfery naszego życia.
Z perfekcją płatnego zabójcy morduje relacje. Jak narkotyk otumania rozum. Jest iskrą, która podpala ładunek niszczący wszystko, co znajduje się w jego zasięgu. Często nie do odratowania.