
Scena 3: Pełna Łaski
Oto bowiem błogosławić mnie będą odtąd wszystkie pokolenia, gdyż wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny
Scena z życia Maryi:
Oto bowiem błogosławić mnie będą odtąd wszystkie pokolenia, gdyż wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny; a święte jest Jego imię ‒ i miłosierdzie Jego z pokoleń na pokolenia dla tych, co się Go boją.
(Łk 1,48–50)
Scena z życia Emilii:
Przeczytaj również
Powolnym krokiem kierowała się w stronę domu, wciąż słysząc w myślach tylko jedno zdanie: „Nie przeżyje pani tego porodu, dla ratowania życia proszę dokonać aborcji”. Ma zabić dziecko, które nosi w sobie? Nie zezwolić mu przyjść na świat tylko dlatego, żeby ratować siebie? Przecież kobiety nieraz słyszą, że mogą umrzeć w czasie porodu, a potem się okazuje, że jednak żyją.
Emilią targały sprzeczne emocje. Życie za życie? Jedno ma być ważniejsze niż drugie?
Po rozmowie z mężem Karolem nie miała już wątpliwości: urodzi to dziecko! Przecież ono ma prawo żyć. Jak trzeba będzie, to ono da sobie radę, musi tylko mu to umożliwić. A cokolwiek się stanie, znaczy, że taka jest wola Boża.
Zdała się na zamysł Stwórcy. I na swoją intuicję kobiety i matki. Będzie tak, jak jest zapisane w górze – tłumaczyła sobie. Była gotowa do ofiary.
Pewnie już wtedy myślała, kim będzie jej dziecko, gdy dorośnie. Pewnie układała w głowie plany, jak je wychowa. Pewnie zamartwiała się, czy będzie zdrowe, czy przeżyje, a potem, czego w życiu dokona, jakim będzie człowiekiem.
Dnia 18 maja 1920 roku około godziny siedemnastej urodziła pięknego, zdrowego syna. Dali mu imię po ojcu – Karol. Imię Jan Paweł II wybrał sobie sam, pięćdziesiąt osiem lat później, kiedy został Papieżem.
Modlitwa:
Maryjo, która dałaś siłę i odwagę Emilii Wojtyłowej, która chroniłaś jej syna przez całe jego życie, Maryjo, która od poczęcia miałaś w swojej opiece naszego papieża Polaka, wspieraj nas. Chcemy tak jak on oddać swoje życie w Twoje matczyne ręce. Totus Tuus, Maryjo!
Scena 2: Oto ja Służebnica Pańska
Niech mi się stanie według słowa Twego
Posłał Bóg anioła Gabriela, do Dziewicy poślubionej mężowi