Nasze projekty
Reklama
Fot. Flickr EpiskopatNews

Czarna czy bursztynowa? Dlaczego Matkę Bożą nazywamy „Czarną Madonną”?

Maryja jest przedstawiona na obrazie jako młoda kobieta. Jeśli się dobrze przyjrzeć, z prawej strony welonu widać jej długie, rozpuszczone włosy. Szczególną uwagę natomiast przykuwa charakterystyczny kolor twarzy. Nie jest on - jak mogłoby się wydawać - czarny.

Rysy na policzku i… szyi!

Największym skarbem Jasnej Góry jest Cudowny Wizerunek Matki Bożej. Obraz ukazuje Maryję w postawie stojącej, w półpostaci z Dzieciątkiem Jezus na ręku. Maryja jest zwrócona do wiernych, a twarz Dzieciątka – w kierunku pielgrzyma, choć nie zatrzymuje na nim wzroku. Obydwa oblicza łączy wyraz zamyślenia, jakby pewnej nieobecności, i powagi. Prawy policzek Matki Bożej znaczą dwie równolegle biegnące rysy, przecięte trzecią na linii nosa. Cięcia widać również na szyi!

Dzieciątko w lewej ręce trzyma księgę, prawą zaś unosi ku górze w charakterystycznym geście nauczyciela, władcy lub błogosławieństwa. Prawa ręka Maryi spoczywa na piersi, wskazując na Jezusa, jedynego Zbawiciela świata. Ten typ malowidła nazywany jest mianem hodegetria, co znaczy „tę, która prowadzi”. Ukazuje Maryję jako Matkę Boga, ale też Matkę każdego człowieka.

Dlaczego twarz Maryi jest ciemna?

Maryja jest przedstawiona na obrazie jako młoda kobieta. Jeśli się dobrze przyjrzeć, z prawej strony welonu widać jej długie, rozpuszczone włosy. Szczególną uwagę natomiast przykuwa charakterystyczny kolor twarzy. Nie jest on – jak mogłoby się wydawać – czarny. Ciemny kolor skóry jest wynikiem ściemnienia farby na obrazie. Dodatkowo obraz ciemniał od kopcących się przy nim świec.

Reklama

Wrażenie, że twarze i dłonie Maryi i Jezusa są ciemne, pogłębione jest przez kontrast z błyszczącymi aureolami, koronami i sukienkami. Gdyby nie ozdoby, łatwo byłoby zauważyć, że cały obraz utrzymany jest w ciemnej tonacji. Można wręcz powiedzieć, że Maryja jest na tym wizerunku nie czarna, a bursztynowa.

fot. Wikipedia

Kto jest autorem ikony Matki Bożej Częstochowskiej?

Nie wiadomo, kto namalował wizerunek Matki Bożej Częstochowskiej. Stara legenda głosi, że jego autorem jest św. Łukasz: „Po wniebowzięciu Maryi chrześcijanie z Jerozolimy prosili Łukasza, by namalował matkę Jezusa. Ludzie wiedzieli, że wierny uczeń i towarzysz Pawła jest też malarzem i tworzy piękne ikony. Na desce ze stołu, przy którym Maryja ze swoją rodziną codziennie zasiadała do posiłków, przy którym pracowała i modliła się, Łukasz namalował Jej wizerunek tak, jak Ją zapamięta”. Przyjęło się, że chodzi tu o św. Łukasza ewangelistę, ponieważ zawarł on o Maryi najwięcej informacji w swojej ewangelii. Pewnym jest natomiast, że obraz powstał gdzieś na ziemiach wschodnich, choć nie wiadomo dokładnie gdzie – zdania specjalistów są podzielone.

W IV wieku św. Helena, matka cesarza Konstantyna Wielkiego, miała przywieźć ze sobą ten Obraz do Konstantynopola. Już wtedy otaczano go wielką czcią, gdyż był pomocą w trudnych chwilach, zwłaszcza w czasie chorób i epidemii. Około wieku IX czy X Obraz powędrował na północ, gdzie ostatecznie na stałe spoczął w zamku Bełzkim, na północny wschód od Lwowa, na Rusi Czerwonej. Wówczas rządy na Rusi sprawował książe opolski Władysław. Bełz nękany był w tym czasie najazdami tatarskimi. Jedno z podań mówi, że pewnego razu podczas oblegania zamku Bełzkiego strzała tatarska wpadając przez okno kaplicy ugodziła w szyję Matki Bożej. Chcąc więc zabezpieczyć Obraz przed ewentualnym zbezczeszczeniem, książę Władysław postanowił przewieźć go do Opola. W drodze zatrzymał się na krótki odpoczynek w Częstochowie, u podnóża kościółka na Jasnej Górze. Wtedy to Matka Boża dała mu znać, że chce tutaj zostać. Opolczyk pozostawił więc Obraz na Jasnej Górze, oddając go pod opiekę paulinom, sprowadzonym z Węgier w 1382 roku.

Ikona z Jasnej Góry namalowana jest na desce lipowej, ma 120,2 cm wysokości i 81,6 cm szerokości. Najstarszy opis wizerunku Matki Bożej podaje Jan Długosz w Liber Beneficiorum: „Obraz Maryi Najchwalebniejszej i Najdostojniejszej Dziewicy i Pani, Królowej świata i Królowej naszej (…) wykonany dziwnym i rzadkim sposobem malowania (…) o przeładnym wyrazie twarzy, która spoglądających przenika szczególną pobożnością – jakbyś na żywą patrzył”.

Reklama

Materiał powstał w oparciu o materiały od jasnogórskich paulinów, wydane przez nich książki oraz informacje zawarte na stronie www.jasnagora.pl


Reklama
Reklama

Najciekawsze artykuły

co tydzień w Twojej skrzynce mailowej

Raz w tygodniu otrzymasz przegląd najważniejszych artykułów ze Stacji7

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
WIARA I MODLITWA
Zatrudnij nas - StacjaKreacja