Nasze projekty

Kard. Kasper skrytykował niemiecką drogę synodalną. „To nie może się dobrze skończyć”

Kard. Walter Kasper odniósł się do utworzenia "komisji synodalnej", która ma przygotować powołanie stałej rady synodalnej jako nowego organu decyzyjnego w niemieckim Kościele. Stwierdził, że nie ma to żadnej legitymacji i spotkało się już z ostrą krytyką ze strony Rzymu.

fot. Salt and Light Media/YouTube (print screen)

Po prostu pójście naprzód z tym projektem i stworzenie fait accompli [faktu dokonanego – KAI] nie może być rozumiane inaczej, niż jako mocne wyzwanie, które nie może skończyć się dobrze – powiedział emerytowany kardynał kurialny w wywiadzie dla nowej katolickiej platformy internetowej communio.de.

Planowana rada synodalna przewiduje równą liczbę biskupów, księży i świeckich oraz będzie zajmować się kluczowymi wydarzeniami w Kościele i społeczeństwie. Komisja przygotowawcza spotkała się po raz pierwszy w listopadzie ub.r. Krytycy – w tym redaktor naczelny communio.de Jan-Heiner Tück – wielokrotnie sprzeciwiali się temu, że rada synodalna byłaby równoznaczna z „reorganizacją konstytucji episkopatu”, a dobrowolne podporządkowanie się większości decyzji krajowej rady synodalnej mogłoby prowadzić do dysonansu z Rzymem.

Kard. Kasper również dołączył do krytyków projektu i podkreślił: „Taka rada synodalna niewątpliwie ingerowałaby w strukturę sakramentalną i ograniczałaby, a nawet podważała autorytet biskupa w zakresie przewodzenia. Miałaby wówczas większe uprawnienia niż Konferencja Episkopatu, która zgodnie z obowiązującym kodeksem prawa kanonicznego jest, z kilkoma wyjątkami, organem doradczym”. Dlatego też dla kardynała nie jest jasne, „w jaki sposób można przyjąć urząd podczas święceń, a następnie zrzec się wykonywania obowiązków, które są niezbędne dla tego urzędu i które publicznie przyjęło się podczas święceń”.

Reklama

Zdaniem kard. Kaspera zamiast rady synodalnej, której jego zdaniem brakuje legitymacji teologicznej, bardziej celowe byłoby wzmocnienie kultury dialogu w Kościele i ustanowienie synodalności jako zasady definiującej bycie Kościołem. Nie chodzi o tworzenie dodatkowych nowych struktur poprzez powoływanie się na synodalność, ale raczej o dostosowanie istniejących struktur w duchu synodalności i uczynienie ich mniej biurokratycznymi i bardziej duchowymi – stwierdził kard. Kasper i wyznał, że jest otwarty na pomysł „utworzenia pewnego rodzaju jurysdykcji administracyjnej lub niezależnego biura skarg”.

Przypomniał, że istnieją również ustalone formy konsultacji, takie jak regularne spotkania między Konferencją Episkopatu a Centralnym Komitetem Katolików Niemieckich (ZdK), które powinny być dalej rozwijane w pierwszej kolejności. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby te konsultacje stały się bardziej widoczne. Staje się to jednak problematyczne, jeśli rada synodalna może podejmować wiążące decyzje, z którymi poszczególny biskup jest związany kanonicznie lub moralnie – stwierdził kard. Kasper.

W wywiadzie kard. Kasper zasadniczo pozytywnie ocenił pierwszą sesję Synodu Biskupów na temat synodalności, która zakończyła się w październiku ub.r. „Metoda konsultacji sprawdziła się, a udział świeckich i kobiet przyniósł synodowi wiele dobrego”, powiedział emerytowany kardynał kurialny. Powinno to być również utrzymane i dalej rozwijane na nadchodzącym Synodzie Biskupów w 2024 roku. Według kard. Kaspera pożądane jest również, „aby przyszłe synody uwzględniały nie tylko udział biskupów i świeckich, ale także księży pracujących w lokalnym duszpasterstwie, ponieważ to oni muszą znosić «wyzwania dnia codziennego»”.

Reklama

Jeśli chodzi o teologiczne wsparcie dla Synodu Biskupów, kard. Kasper zalecił większe zaangażowanie teologów. Chociaż do tej pory powołano «teologów synodalnych», nie jest to wystarczające, aby osiągnąć niezbędną głębię możliwych wiążących rezolucji – zaznaczył i zaproponował utworzenie międzynarodowej grupy uznanych teologów i kanonistów.

Kard. Kasper był przewodniczącym Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan w latach 2001-2010, a wcześniej był biskupem niemieckiej diecezji Rottenburg-Stuttgart.

ZOBACZ TEŻ: Nie żyje ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski

Reklama

kh, KAI/Stacja7

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Reklama

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę