Nasze projekty

Ostatnie pożegnanie Franciszka Pieczki. „Ciszył się niezwykłą sympatią i szacunkiem jako aktor i człowiek”

Wybitnego aktora przyszyły pożegnać tłumy, w tym najbliżsi, ludzie kultury i koledzy z planu filmowego. "Franciszek Pieczka cieszył się niezwykłą sympatią i szacunkiem jako aktor, człowiek, Ślązak, Polak" - mówił w czasie uroczystości pogrzebowych prezydent Andrzej Duda.

fot. Kancelaria Prezydenta @prezydentpl/Twitter

Na mszę świętą pogrzebową w kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa w Warszawie-Falenicy przybyli najbliżsi, ludzie kultury, koledzy z planu filmowego i członkowie Związku Artystów Scen Polskich. Obecni byli m.in. Daniel Olbrychski, Jerzy Fedorowicz, Maja Komorowska czy Sylwester Maciejewski.

Podczas mszy świętej podkreślano pasję artystyczną aktora, jego wielką miłość do nieżyjącej już małżonki oraz przywiązanie i dumę z górnośląskich korzeni.

Pogrzeb Franciszka Pieczki miał charakter państwowy. Oprawę mszy św. pogrzebowej przygotował Zespół Pieśni i Tańca „Śląsk” im. Stanisława Hadyny. W uroczystościach wzięła także udział orkiestra górnicza w galowych strojach. W przeddzień ostatniego pożegnania artysty Sejm RP uczcił minutą ciszy pamięć artysty.

Reklama

ZOBACZ TEŻ: „Liczę, że tam w niebie spotkam moją ukochaną żonę Henieczkę”. Niezwykła historia miłości Franciszka i Henryki Pieczków

Na dzisiejszej uroczystości pojawił się prezydent RP Andrzej Duda, który w okolicznościowym przemówieniu oddał hołd wybitnemu aktorowi. Podkreślił, że Franciszek Pieczka cieszył się powszechnie „niezwykłą sympatią i szacunkiem jako aktor, człowiek, Ślązak, Polak, a przede wszystkim był ogromnie lubiany”.

Aktor miał w młodości epizod ciężkiej pracy na kopalni, ale – jak podkreślał prezydent Duda – cały czas marzył o kinie i aktorstwie. Ojciec nie chciał się zgodzić na to, aby jego syn poświęcił się pracy artystycznej, widząc w niej prostą drogę na życiowe manowce, uważał, że film godzi w moralność i psuje człowieka.

Tymczasem Franciszek Pieczka – wskazywał Andrzej Duda – „całym swoim późniejszym życiem pokazywał, że może być odwrotnie; że film może budować człowieka; że może pokazywać, jakim ten człowiek być powinien – w tak bardzo wielu postaciach i w tak wspaniały sposób. Od Kiemlicza do św. Piotra, od fabrykanta-bogacza, prostego człowieka łódzkiego Mullera aż do myśliciela Jańcio Wodnika”.

PRZECZYTAJ: „Nazywam się Franciszek Pieczka. Jestem synem Powstańca Śląskiego”

Reklama

Kilka dni temu, na wieść o śmierci aktora, prezydent napisał w mediach społecznościowych: „Odszedł Franciszek Pieczka – wspaniały Człowiek, Syn śląskiej ziemi, Kawaler Orderu Orła Białego, wybitna Postać polskiej sceny teatralnej i filmowej. Pozostaje żywy i niezapomniany w swoich kreacjach aktorskich, zwłaszcza filmowych. R.I.P.”.

Po wystąpieniu prezydenta Andrzeja Dudy odczytano także list pożegnalny od Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Głos w imieniu zabrała wnuczka aktora Alicja Pieczka.

Wybitny aktor został pochowany w grobie rodzinnym w Aleksandrowie, obok zmarłej w 2004 r. małżonki Henryki.

Kim był Franciszek Pieczka?

Franciszek Pieczka urodził się 18 stycznia 1928 r. w Godowie na Górnym Śląsku. Był jednym z najbardziej lubianych polskich aktorów, odtwórcą ról m.in. w filmach „Żywot Mateusza” i „Austeria” oraz niezapomnianym Gustlikiem z serialu „Czterej pancerni i pies”.

Zagrał także w tak głośnych filmach jak m.in. „Perła w koronie” Kazimierza Kutza (1971), „Wesele” Andrzeja Wajdy (1972), „Chłopi” Jana Rybkowskiego (1973). Zostanie ponadto zapamiętany z innych ról, np. starego Kiemlicza w „Potopie” Jerzego Hoffmana (1974) czy niemieckiego fabrykanta Mullera w „Ziemi obiecanej” Andrzeja Wajdy (1974).

W 2011 r. Franciszek Pieczka został odznaczony Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski za wybitne zasługi dla kultury narodowej. Zawsze podkreślał swoje śląskie pochodzenie. Jak sam przyznał kiedyś w jednym z wywiadów, „Ślązakiem jestem i jako Ślązak umrę”. Zmarł 23 września w wieku 94 lat.

kh, KAI/Stacja7

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Reklama

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę