Nasze projekty

Jest komunikat sercanów w sprawie ks. Olszewskiego. Sąd zdecydował o trzymiesięcznym areszcie

Sąd zdecydował o trzymiesięcznym tymczasowym areszcie dla księdza, który usłyszał zarzuty w związku z działaniami prokuratury dotyczącymi Funduszu Sprawiedliwości. Sercanie wydali komunikat dotyczący tej sprawy.

fot. Amor Santo/cathopic.com

Sercanie opublikowali komunikat, w którym odnieśli się do działań prokuratury prowadzonych ws. Funduszu Sprawiedliwości oraz zatrzymania ks. Michała Olszewskiego, beneficjenta FS.

„Z doniesień prasowych dowiedzieliśmy się również o zatrzymaniu naszego współbrata, ks. Michała Olszewskiego SCJ. Nieprawdą jest, że miało to miejsce w hotelu i w niejednoznacznych okolicznościach, co sugerowały niektóre media. Zatrzymanie miało miejsce w domu rodzinnym jednego z pracowników Profeto” – piszą w komunikacie.

„Niepokoją nas doniesienia płynące od pełnomocnika ks. Michała, mecenasa Krzysztofa Wąsowskiego, dotyczące sposobu prowadzenia postępowania” – czytamy.

Reklama

Krzysztof Wąsowski, pełnomocnik kapłana, opisał na platformie X, jak miało przebiegać dotychczasowe postępowanie. „Zatrzymano ks. Michała w domu rodzinnym jednego z pracowników Radia Profeto, gdzie spędzał noc, gdyż bardzo późno zakończył swoje obowiązki (mamy Wielki Tydzień) i nie mógł o „normalnej” porze wrócić do klasztoru… nie był na wyjeździe w żadnym „SPA”, „hotelu”, „willi””.

„Nocował u znajomych na poddaszu, SAMOTNIE (nie kryję, że z dużym oburzeniem dowiaduję się o pojawiających się w prasie manipulacjach i sugestiach niemal „romansowych” ks. Michała). Z uzyskanych przeze mnie informacji wynika, że takie sugestie są nieprawdziwe…”.

Jak informuje na platformie X, Wąsowski informację o zatrzymaniu ks. Olszewskiego otrzymał od funkcjonariusza ABW po fakcie. „We wtorek (26 III 2024) zadzwonił do mnie funkcjonariusz ABW ok. godz. 6.30 rano, z informacją, z której wynikało, że mój Mandant (x. Michał Olszewski) został zatrzymany i prosił o to bym został poinformowany i obecny przy czynnościach z jego udziałem…”, co – jak napisał – „jest zagwarantowane prawem każdemu (!) zatrzymanemu, nie tylko zatrzymanemu księdzu”. Po porannym telefonie funkcjonariusza ABW kontakt się urwał się jednak na wiele godzin.

Reklama

„Od rannego telefonu owego funkcjonariusza ślad po księdzu Michale „zaginął”. Nie byłem w stanie dodzwonić się ani do prokuratury, która nadzorowała te czynności, a gdy dodzwoniłem się (ok. godz. 15) do owego „porannego” funkcjonariusza, ten poinformował mnie, że księdza Michała już z jego „ekipą” nie ma i nie wie gdzie on teraz jest. Nie był w stanie też mi udzielić informacji, u kogo mam się dowiadywać o mojego Mandanta, który od samego rana żądał mojej obecności (swojego obrońcy) przy wszystkich czynnościach…”.

„Zanim pozwolono mi się zobaczyć z moim Mandantem to zostałem poproszony do innego prokuratora, który postanowił wręczyć mi swoisty apel, abym zrezygnował z obrony mojego Mandanta. Przyznam, że coś takiego spotkało mnie pierwszy raz. Powodem owej „sugestii” jest to, że teraz (nagle) prokuratura planuje mnie przesłuchać w charakterze świadka (!) gdyż od lat jako adwokat współpracuję z Fundacją Profeto prowadząc dla niej obsługę prawną (!)”.

Reklama

„Zarzut, który przedstawiono ks. Michałowi, sprowadza się do kwestii że Fundacja Profeto nie powinna wogóle startować w słynnym konkursie, a już na pewno nie powinna go wygrać. Ze zrozumiałych względów szczegóły tutaj pominę natomiast zamierzam o nich trochę powiedzieć w sądzie” – napisał Wąsowski. I dodał, że informacja o tym, że jeden z zatrzymanych zaczął mówić prawdę jest „dla ks. Michała bardzo dobra wiadomość, bo o ile będzie ten podejrzany mówił rzeczywiście szczerą prawdę, to cała sprawa dla mojego Mandanta powinna zakończyć się pomyślnie”.

Publikujemy pełną treść komunikatu:

Drodzy Przyjaciele,

jak wszystkim wiadomo w miniony wtorek w całej Polsce miały miejsce działania prokuratury krajowej w związku z prowadzonym postępowaniem w sprawie Funduszu Sprawiedliwości. Niestety większość informacji jakimi dysponujemy w tej sprawie pochodzi z doniesień medialnych.

Faktem jest, że w trzech naszych wspólnotach pojawili się funkcjonariusze ABW. Czynności przeprowadzono w domu prowincjalnym w Warszawie oraz w klasztorze w Stopnicy, które czasowo związane były z działalnością prowadzoną przez fundację Profeto. Trzecim miejscem była główna siedziba Profeto, która mieści się w wydzielonej części budynku seminarium w Stadnikach. Z doniesień prasowych dowiedzieliśmy się również o zatrzymaniu naszego współbrata, ks. Michała Olszewskiego SCJ. Nieprawdą jest, że miało to miejsce w hotelu i w niejednoznacznych okolicznościach, co sugerowały niektóre media. Zatrzymanie miało miejsce w domu rodzinnym jednego z pracowników Profeto.

Niepokoją nas doniesienia płynące od pełnomocnika ks. Michała, mecenasa Krzysztofa Wąsowskiego, dotyczące sposobu prowadzenia postępowania.

Te trudne wydarzenia przypadły na czas Wielkiego Tygodnia i dotykają nas sercanów oraz wszystkich, którzy na różny sposób są z nami związani. Rozpoczynamy dziś Triduum Paschalne podczas którego wchodzimy w przeżywanie tajemnic Męki, Śmierci i Zmartwychwstania Chrystusa. Niech będzie to dla nas czas modlitwy za wszystkich, których dotknęła ta sytuacja. Ufamy, że znajdzie swój szczęśliwy finał.

Księża Sercanie

sercanie.pl, interia.pl, kh/Stacja7

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Reklama

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę