Piotr Klawer urodził się w roku 1581 w Hiszpanii w mieście Verdu. Pochodził z zamożnej rodziny rolniczej, jednak w młodym wieku stracił matkę i brata. Z dobrym wynikiem ukończył uniwersytet prowadzony przez jezuitów w Barcelonie, a następnie w roku 1602 wstąpił do zakonu tego właśnie zgromadzenia. Gdy kontynuował studia w kolegium jezuickim na Majorce poznał brata zakonnego św. Alfonsa Rodrigueza, który przepowiedział mu pracę misyjną w Ameryce Południowej.
„Niewolnik niewolników”
Św. Piotr był człowiekiem o niezwykłym sercu. Już na początku swojej pracy w Kolumbii, gdzie został skierowany na misje, oddawał się całkowicie służbie niewolnikom, którzy sprowadzani byli tam z Afryki, jako darmowa siła robocza. Wypełniając wszystkie uczynki miłosierdzia starał się pomóc najbardziej wycieńczonym i pozbawionym nadziei. Spragnionym zapewniał napój, głodnym – pokarm, chorym – leki, a ubogim odzież i potrzebne przedmioty. Oprócz pomocy materialnej służył im przewodnictwem i wsparciem duchowym. Modląc się razem z nimi i udzielając sakramentów, pokrzepiał ich obolałe i opuszczone serca. Stał się niewolnikiem niewolników. Na kartce z jego formułą ślubów zakonnych widniał napis: „Piotr Klawer, sługa Etiopczyków”.
Pomoc ponad miarę
Jego poświęcenie na rzecz służby i niesienia pomocy było ponad miarę. Wszystko oddawał tym, którym pomagał, sam cierpiąc ubóstwo, ból i wyszydzenie ze strony miejscowej ludności. Swoją posługę misyjną pełnił ponad 40 lat. Zmarł w roku 1654 po ciężkiej chorobie. Rozpoczęto proces beatyfikacyjny, który trwał dość długo. “Stanowimy, iż Piotr Klawer, apostoł murzynów, sługa niewolników murzyńskich, jest błogosławionym w Niebie i orędownikiem u Ojca wszystkich, a nade wszystko tych, o których się tak troszczył, tj. najbiedniejszych z ludzi, niewolników murzyńskich” – takimi słowami papież Pius IX w 1851 ogłosił Piotra błogosławionym. W 1888 roku papież Leon XIII zaliczył go do grona świętych.
Modlitwa za wstawiennictwem św. Piotra Klawera
Boże, który powołując niewiernych murzynów do poznania Imienia Twojego, rozbudziłeś zarazem w sercu błogosławionego Piotra, Wyznawcy, żarliwą miłość ich dusz, spraw łaskawie, prosimy, za jego wstawieniem się, abyśmy naśladując jego miłość bliźniego, starali się pozyskać ich dusze dla Ciebie w celu pomnożenia chwały Twojej. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, który króluje w Niebie i na ziemi. Amen.
Przeczytaj również
za: brewiarz.pl, dialogsercamilosci.eu