Czego o życiu pełnym wiary uczy nas Helena Kmieć? 5 lekcji
Przykład życia Heleny Kmieć cały czas jest źródłem, z którego można (a nawet trzeba!) czerpać inspirację i ubogacać swoją codzienność. Ciężko dziś czasem być osobą dającą świadectwo, stawać w obronie wiary i mierzyć z trudami codzienności. Warto jednak pamiętać, że nawet najdrobniejsze gesty i kroki w stronę rozwoju wiary są tym, co przybliża nas do świętości. Czego swoim świadectwem życia uczy Helena Kmieć? 5 lekcji do inspiracji i wdrożenia.
1. Rozwijaj swoje talenty!
Młoda Helena uczyła się języków i nie zadowalała się półśrodkami. W liceum, dzięki swojej pracowitości wyjechała do Wielkiej Brytanii i tam zdała międzynarodową maturę. Świadoma swoich talentów rozwijała się pracując po studiach chemicznych jako stewardessa. Jakiego swojego talentu ostatnio nie rozwijasz?
2. Bądź uważny
„Miała piękny dar zauważania wszystkich” – to słowa ks. Janusza Grodecki, wikarego libiąskiej prafii w jej rodzinnym mieście. Umiejętności dostrzegania drugiego człowieka i wsłuchiwanie się w to, co mówi, kim jest – dziś najmocniej w historii staje się naszym wyzwaniem. Helenka, która według opowieści i fotografii była zawsze uśmiechnięta wykorzystywała swój uśmiech do zjednywania sobie ludzi. Choć czasem to trudne, uśmiech potrafi zdziałać cuda.
3. Głos czyli prawda, którą nosisz w sobie
Helena jako studentka inżynierii chemicznej postanowiła rozpocząć naukę w Państwowej Szkole Muzycznej I i II stopnia w Gliwicach, w klasie śpiewu solowego. Jej nagrania zebrano na upamiętniającej płycie „Helena – muzyczna biografia”. Żyła słuchając Słowa Bożego i sama korzysta z daru głosu w głoszeniu Dobrej Nowiny w wielu grupach ewangelizacyjnych jako animatorka muzyczna. Wiedziała, że dobre i budujące słowa mają wielką moc.
4. Daj nadzieję najmłodszym
Opieka nad dziećmi, praca w przedszkolu czy kształcenie bez nowoczesnych materiałów dydaktycznych są dziś bardzo często niedoceniane, a nawet deprecjonowane. Świat zdaje się być oceanem możliwości i popycha do zdobywania kolejnych szczebli kariery zawodowej. Helenka nie uległa tej presji i całe swoje życie poświęciła praca misyjnej z dziećmi. Organizowała półkolonie w ubogich rejonach świata pokazując świat najmłodszym. Swoją ostatnią posługę też sprawowała wśród dzieci. Dawanie nadziei, uczenie się niczym nieskrępowanej radości, to kolejna lekcja, którą możemy wyciągnąć z jej młodego życia.
5. Nie ustawaj w drodze
Czasem trudno sobie wyobrazić spokój w zabieganym i zajętym życiu. A jednak Helena oprócz wspomnianych pasji do nauki i muzyki spędzała czas, chodząc po górach, jeżdżąc na rowerze, czy ucząc się wspinaczki. Nieustanne próbowanie nowych rzeczy oraz marzenie połączone z zadaniem są tym, co wypełniało życie młodej misjonarce. Nie siedziała na kanapie, przed czym w Brzegach ostrzegał Papież Franciszek. Nawet dziś, w utrudnionych warunkach odkrywanie nowych pasji jest możliwe.