To, co się działo na ulicach Rzymu było przejawem głębokiego przekonania, że odszedł święty. W chwili odchodzenia Jana Pawła II mieliśmy poczucie, że odchodzi ojciec – wspomina wydarzenia sprzed 16 lat ks. Oder.
Sam miał okazję wielokrotnie spotykać się z polskim papieżem. Szczególnie zapamiętał spotkanie na początku swojego pobytu w Watykanie. To było Boże Narodzenie w 1985 roku, w tamtych czasach bardzo trudno było podróżować między Polską a Włochami z różnych względów. Było nas dwóch kleryków z Polski i byliśmy gośćmi Kolegium Polskiego. W drugi dzień świąt rano zadzwonił telefon i zostaliśmy wraz z kilkoma księżmi zaproszeni na popołudnie na spotkanie z Ojcem Świętym. Był to niezwykle piękny moment rodzinnego przeżywania świąt, śpiewana kolęd, łamania się opłatkiem, obdarowywania się podarunkami. To była ojcowska obecność – mówi.
Wiele cudów po pogrzebie Jana Pawła II
W pamięć zapadły mu też wydarzenia późniejsze, kiedy był już księdzem. Był jedną z osób, której Jan Paweł II obmył nogi w Wielki Czwartek. Drugi moment, który doskonale pamiętam to była Msza Wieczerzy Pańskiej w 1992 roku, kiedy już byłem kapłanem. Wtedy papież ogłosił dokument dotyczący formacji kapłańskiej „Pastores Dabo Vobis” i jego pragnieniem było, aby podczas uroczystości Wielkiego Czwartku obmyć nogi księży i młodych kleryków. Ja wówczas byłem wychowawcą w seminarium rzymskim i pamiętam ten gest obmywania stóp przez św. Jana Pawła II. Gest nie tylko liturgiczny, ale wyrażający jak największe uszanowanie dla kapłaństwa i miłości dla posługi, którą wykonywał.
Ks. Oder tuż po śmierci polskiego papieża został wyznaczony do poprowadzenia procesu beatyfikacyjnego, a potem kanonizacyjnego Jana Pawła II. Pamięta, że w tym czasie do Watykanu napływało wiele świadectw cudów, które dokonały się za pośrednictwem polskiego papieża. W czasie trwania procesu otrzymałem bardzo dużo zgłoszeń dotyczących narodzin dzieci. Co ciekawe, te łaski były następstwem próśb, które były kierowane do Jana Pawła II podczas pielgrzymowania na jego pogrzeb. Wiele młodych małżeństw, które miały problemy z płodnością, po powrocie z pogrzebu Jana Pawła II zostały obdarowane darem rodzicielstwa. To było bardzo charakterystyczne – stwierdza.
„Jan Paweł II zachęca nas do tego, abyśmy nie zadowalali się bylejakością”
Jak twierdzi ks. Oder, przesłanie i nauka św. Jana Pawła II jest wezwaniem do bycia świętymi. Jan Paweł II uczy nas swoją mądrością, głębią swojej wiary, jak i swoim życiem. Zachęca nas do tego, abyśmy nie zadowalali się bylejakością, przeciętnością i nie zapominali, że ostatecznym powołaniem każdego chrześcijanina jest świętość.
Przeczytaj również
Zaznacza też, że jego przesłanie jest nadal aktualne dla młodzieży. Jan Paweł II spotykał się z młodymi ludźmi jako ojciec. Był ojcem, który potrafił nawiązać kontakt z młodymi, mówił ich językiem, a równocześnie był ojcem wymagającym. Każdy dobry ojciec wie, że w dziecku jest potencjał mądrości, Boga, prawości i żaden dobry ojciec nie będzie zachęcał swojego dziecka do bylejakości – mówi.
Jan Paweł II zawsze mówił do młodych ludzi, aby być odpowiedzialnym za własne życie. Mi głęboko w sercu zapadły te słowa, które wypowiedział podczas pierwszej pielgrzymki do Polski: „Wymagajcie od siebie, choćby inni od was nie wymagali”. To jest punkt wyjścia – dodaje.