Niebo do wynajęcia – Festiwal Piosenki Innej
My chyba tak już mamy, że jeśli coś jest dobre, to musimy to natychmiast dobić. W Polsce jest naprawdę mało miejsca dla prawdziwej kultury. Dlatego każda tego typu inicjatywa powinna być wspierana, szanowana, powinniśmy być z niej dumni i naśladować. Tymczasem brak wiary zarówno w twórców jak i w odbiorców, badania rynku a nie prawdziwych potrzeb ludzi sprawiają, że zalewa nas „plastik”. Coraz trudniej nam o niebo na ziemi.
Takim przedsięwzięciem był właśnie (i mamy nadzieję, że dalej będzie!) Festiwal Piosenki Innej w Lubawie.
Jak mówi Piotr Szauer organizator festiwalu:
Pomysł narodził się spontanicznie. Choć myśleliśmy o nim już w czasach, gdy w Lubawie wspólnie z Tomkiem Gulem i Arturem Szymczykiem tworzyliśmy grupę "Sfera Szeptów". Jednak dopiero w 2008 roku udało się wymyślić formę, z pomocą której do naszego miasta przyjechali śpiewacy, autorzy i interpretatorzy poezji z całego kraju
Przeczytaj również
Już podczas drugiej edycji widzieliśmy, że impreza dojrzewa i niebawem stać się może jedną z bardziej znaczących na festiwalowej mapie piosenki literackiej. Coraz głośniej mówiło się o niej w mediach, także ogólnopolskich, co było znakomitą i jedną z niewielu okazji do pozytywnej promocji miasta. Główną przyczyną był klimat, twórcza atmosfera i otwartość gości oraz gospodarzy – Lubawian, którzy zdecydowali się skorzystać z danej im szansy. Szansy poznania artystów niszowych przez swą konsekwencję i bezkompromisowość. A odwiedzali nas wybitni przedstawiciele TEJ PIOSENKI: Robert Kasprzycki, Piotr Bukartyk, Tomek Wachnowski, Szymon Zychowicz, Tomek Olszewski, Waldemar Śmiałkowski, Wojtek Gęsicki, Beata Osytek, Krzysztof Napiórkowski czy Kamil Wasicki. Zaś wśród laureatów konkursu FPI są tacy, którzy już dziś znaczą coraz więcej na scenie: Dominika Barabas, Mateusz Rulski-Bożek, Monika Parczyńska, Jakub Pawlak, Łukasz Majewski, Piotr Dąbrówka, Paweł Leszoski, Przemek Mazurek.
Dlaczego więc się nie udało?
Zabrakło chyba wiary, zrozumienia i zaufania ze strony tych, którzy dysponują środkami na organizację festiwalu o randze ogólnopolskiej. Nie zaufali sponsorzy, nie zaufali samorządowcy, przez co i publiczność przekonywała się do imprezy niespiesznie… Kiedy trzeba było zrobić kolejny krok do przodu, usłyszeliśmy: stop!
Co będzie dalej z Festiwalem Piosenki?
Zależy również od Nas, włączajcie się do akcji!
Ratujmy resztki prawdziwej kultury!
https://www.facebook.com/events/521194001282040/521417621259678/?notif_t=plan_mall_activity