W zeszłym tygodniu śledztwo w sprawie prof. Chazana zostało umorzone. Oznacza to mniej więcej tyle, że powód, dla którego zwolniono go z pracy i przez kilka ostatnich miesięcy porównywano do nazistowskiego zbrodniarza dr Mengele, nie istnieje. Śledczy przestali szukać dowodów, ponieważ nie było przestępstwa, które te dowody miałyby wykazać.
Starożytni grecy, gdzieś u zarania filozofii zastanawiali się nad istotą dobra wskazując na paradoks choroby, która niby jest zła dla chorego, ale dla lekarza wydaje się być błogosławieństwem. W ten sposób mylili obiektywne dobro z subiektywną korzyścią. Dziś z tą samą zaciekłością media mylą prawdę z profitem
Klimat w Polsce sprzyja powierzchownemu ateizmowi. To nie narzekanie i próba oceny, tylko stwierdzenie faktu, który jakoś za granicą zauważono, a u nas budzi to tylko podniosłe żachnięcia.
Dlaczego papież obmył stopy osobie transseksualnej, która podczas liturgii przystąpiła do Komunii?
Nie wiedzieć czemu od kilku dni główną osią publicznego sporu stało się miejsce edukacji religijnej w polskim szkolnictwie, a właściwie systemowe postulowanie zniesienia szkolnych katechez. Bo pieniądze, bo czas, bo Kościół w oświatowych placówkach, bo niepoważne, bo neutralność…
W miniony weekend jako naród poczyniliśmy olbrzymi krok w niewiadomym kierunku. Jedni definiują go jako długo oczekiwaną iskrę zachodniej normalności, która może roznieci w Polsce ogień cywilizacji, inni widzą w nim raczej ideologiczną przebudowę państwa
Papież reformator czy umiarkowanie postępowy? Co Kościół zawdzięcza Franciszkowi?
Niedawno minęły dwa lata od ostatniego dnia papieskiej posługi Benedykta XVI. W interesie czystej wiedzy zajrzałem do archiwalnych artykułów z pierwszych dni tego niemal 8-letniego pontyfikatu
Na początek zagadka: jak zareagowałby górnik, który po powrocie z nocnej zmiany do domu przeczytałby o sobie w gazecie, że jego praca to tylko pozornie wydobycie węgla, ale tak naprawdę to misterny plan, w wyniku którego ma się dokopać do jądra ziemi i czerpać z tego ogromne korzyści dla siebie? Śmiechem, bo to bzdura, czy płaczem, bo oszczerstwo?
To, co w teologii ciała stworzył Wojtyła nie jest oderwaną od realiów teorią. Nie tworzył zbioru nakazów i zakazów. On pokazał pozytywną wizję człowieka, bo tak widzi go Bóg! Wywiad z Jarosławem Kupczakiem OP
Internet ma to do siebie, że pewnych rzeczy nie daruje, a co raz się w nim pojawi, zostaje w nim na zawsze. Zdarza się, że po jakimś czasie dzieło w nim publikowane staje się przedmiotem wstydu. Czasem duma pozostaje. Trafiłem wczoraj na archiwalny tekst, którego w mojej opinii należałoby się wstydzić, ale nazwisko Autora pozwala mi wierzyć, że jest z kategorii drugiej – grupy wiecznie dumnych