Nasze projekty
Fot. Josh Bean/Unsplash

„Nie możemy stracić tego dziecka!”

Nigdy nie zapomni TEGO spotkania ze swoją przyjaciółką. Usłyszała wtedy od niej: „Test pokazał dwie kreski. Robiłam kilka. Jestem w ciąży”, a następnie: „Nie chcę tego. To coś, co jest we mnie, zrujnuje mi życie”.

Reklama

Scena z życia Maryi:

„W tym czasie Maryja wybrała się i poszła z pośpiechem w góry do pewnego miasta w [ziemi] Judy. Weszła do domu Zachariasza i pozdrowiła Elżbietę. Gdy Elżbieta usłyszała pozdrowienie Maryi, poruszyło się dzieciątko w jej łonie, a Duch Święty napełnił Elżbietę. Wydała ona głośny okrzyk i powiedziała: „Błogosławionaś Ty między niewiastami i błogosławiony jest owoc Twojego łona. A skądże mi to, że Matka mojego Pana przychodzi do mnie? Oto bowiem, skoro głos Twego pozdrowienia zabrzmiał w moich uszach, poruszyło się z radości dzieciątko w moim łonie. Błogosławiona [jest], która uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Jej od Pana”.

(Łk 1,39–45)

Reklama

Scena z życia Katarzyny:

Czerwone oprawki okularów obrazują jej charakter. Zdecydowana, konkretna, silna. Na szyi medalik – Matka Boża. Katarzyna ma czterdzieści dwa lata, jednak wygląda na młodszą. Ma trójkę dzieci. Trzy dziewczynki. Jak mówi o sobie – jest stworzona do macierzyństwa.

Nigdy nie zapomni TEGO spotkania ze swoją przyjaciółką. Usłyszała wtedy od niej: „Test pokazał dwie kreski. Robiłam kilka. Jestem w ciąży”, a następnie: „Nie chcę tego. To coś, co jest we mnie, zrujnuje mi życie”.

Nie wiedziała, co odpowiedzieć, jej serce krzyczało: „Nie możemy go stracić!”. W głowie biegała tylko jedna myśl: „Jak ocalić dziecko?”, a głośno, spokojnie mówiła co innego. Nie namawiała, nie tłumaczyła, nie naciskała. Od tego dnia była. Non stop była. Przynosiła ciepłe jedzenie. Robiła zakupy. Sprzątała. Pilnowała.

Dla niej chwile, gdy dowiadywała się, że jest w ciąży, były najpiękniejsze w życiu. Dzielić się z przyjaciółmi taką nowiną. Opowiadać o cudzie nowego życia, które jest pod sercem, to najlepsza nowina. Nie mogła zrozumieć. Nie chciała oceniać, z wyższością krytykować, czuć się lepsza. Chciała ocalić to dziecko.

Reklama

Po dziewięciu miesiącach pojawił się on! Chłopiec. Janek. Wie, jak taki mały człowiek zmienia dużych ludzi. Jak uczy pokory i miłości – bezwarunkowej, niezależnej od niczego. Bardzo chciała, żeby poczuła to też jej przyjaciółka. Mimo, że rodzicielstwo jest bardzo trudne, warte jest każdej nieprzespanej godziny, każdej przepłakanej nocy i każdej chwili zwątpienia. Najważniejsza jest świadomość, że to największe szczęście życia. Reszta nie ma znaczenia.

Modlitwa:

Reklama

Maryjo, która nawiedziłaś Elżbietę, pomóż wszystkim matkom, które wiadomość o ciąży przeraziła. Wlej w ich serca spokój, miłość i pewność, że noszą cud – największe szczęście życia. Maryjo, przy niepewnych, słabych kobietach, pozostających w trudnej sytuacji życiowej, postaw mądrych przyjaciół, którzy złapią za dłoń i pomogą przejść najtrudniejszy czas.


Fragment pochodzi z książki „30 scen z życia Maryi” Anety Liberackiej

Reklama

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Najciekawsze artykuły

co tydzień w Twojej skrzynce mailowej

Raz w tygodniu otrzymasz przegląd najważniejszych artykułów ze Stacji7

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę