Nasze projekty

Trener Hiszpanów – klasa sama w sobie! Po przegranym meczu w Włochami: „w finale będę za Italią, bo nie sposób jej nie kochać”

Luis Enrique dwa lata temu przeżywał ogromny ból... na nowotwór złośliwy zmarła jego 9-letnia córeczka. Po powrocie do pracy odniósł wielki sukces z drużyną na Euro, Hiszpania dopiero w półfinale odpadła z mistrzostw. Po meczu z Włochami trener Hiszpanii powiedział: "w finale będę za Italią, bo nie sposób jej nie kochać".

Twitter.com/@LUISENRIQUE21

W sierpniu 2019 roku Enrique w wydanym oświadczeniu przekazał, że w wieku 9 lat zmarła jego córka Xana. Dziewczynka przez kilka miesięcy walczyła z nowotworem.

„Nasza córka Xana zmarła tego popołudnia w wieku dziewięciu lat po pięciu intensywnych miesiącach walki z kostniakomięsakiem” – przekazał. „Będziemy bardzo za tobą tęsknić, ale i pamiętać cię każdego dnia naszego życia z nadzieją, że któregoś dnia w przyszłości się spotkamy. Będziesz gwiazdą, która prowadzi naszą rodzinę. Spoczywaj w pokoju Xanita”.

Reklama

Na czas walki z chorobą Enrique zrezygnował z pracy z reprezentacją Hiszpanii, aby móc więcej czasu spędzać ze swoją córką. Zastąpił go wtedy jego asystent. Enrique wrócił do pracy po 2 miesiącach.

Opinia publiczna w Hiszpanii odnosiła się do jego powrotu z rezerwą, bo jego asystent osiągał bardzo dobre wyniki. Luis Enrique potwierdził jednak swoją wartość trenerską w czasie Euro 2020. Po dwóch remisach ze Szwecją i Polską, jego drużyna wygrała ze Słowacją 5:0 i zameldowała się w 1/8 turnieju. Tam Hiszpania w porywający sposób ograła Chorwację 5:3. W ćwierćfinale „La Furia Roja” pokonała Szwajcarię 2:1. Swoją przygodę z turniejem jego drużyna zakończyła dopiero na półfinale przegrywając po rzutach karnych z Włochami.

ag/Stacja7

Reklama

Reklama

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

WIARA I MODLITWA
Zatrudnij nas - StacjaKreacja