"Księża Łukasz Kadziński i Jacek Gomulski nigdy nie byli skierowani przez Ordynariuszy do pracy w tych grupach albo do towarzyszenia skupionym tam osobom" - czytamy w komunikacie Kurii Metropolitalnej Warszawskiej.
Kuria Metropolitalna Warszawska wydała komunikat w sprawie toczącego się dochodzenia związanego z działalnością księży Łukasza Kadzińskiego i Jacka Gomulskiego, wobec których pojawiły się oskarżenia o prowadzenie grup mających znamiona sekty.
„W trakcie prowadzonych działań, zarówno do Delegata Arcybiskupa Warszawskiego, jak i do Dominikańskiego Centrum Informacji o Nowych Ruchach Religijnych i Sektach, które zajmuje się się badaniem różnych zrzeszeń pod kątem występowania w nich znamion sekt, zgłosiło się kilkadziesiąt osób, których świadectwa, skargi oraz zeznania rzucały wciąż nowe światło na przedmiot sprawy. Pojawiły się również obszerne materiały w mediach”- czytamy w komunikacie podpisanym przed delegata arcybiskupa ks. Michała Turkowskiego oraz rzecznika prasowego ks. Przemysława Śliwińskiego.
W komunikacie podkreślono, że „żadna z grup osób, organizujących się w Teresinie i w Rokitnie, nie jest wspólnotą kościelną, co oznacza, że nie jest stowarzyszeniem ani ruchem powoływanym formalnie w ramach struktur duszpasterskich Kościoła„.
„Nie była też nigdy objęta duszpasterstwem Archidiecezji Warszawskiej, nie działa również pod jej auspicjami. Księża Łukasz Kadziński i Jacek Gomulski nigdy nie byli skierowani przez Ordynariuszy do pracy w tych grupach albo do towarzyszenia skupionym tam osobom. Ich obecność tam pozostawała jedynie ich własną inicjatywą, nawet wbrew sugestiom Ordynariuszy” – czytamy.
„Z punktu widzenia Kościoła jest to więc grupa osób, które jako pełnoletnie organizują swój sposób życia i działania. Mimo to Archidiecezja Warszawska podjęła działania wyjaśniające, ze względu na wymieniane w zgłoszeniach nazwiska księży. Ich rola i funkcjonowanie w tych grupach wymaga wyjaśnienia i reakcji władzy kościelnej” – podkreśla kuria.
Przeczytaj również
Oskarżenia wobec księży
Księża Łukasz Kadziński i Jacek Gomulski są oskarżani o prowadzenie wspólnot podejrzewanych o działania charakterystyczne dla sekty, w tym nieposłuszeństwo biskupowi miejsca, praktyki manipulacyjne, poniżanie wiernych, a nawet nocowanie z kapłanem traktowane jako nagroda dla członków wspólnoty. Wobec wspólnoty ks. Kadzińskiego prowadzone już było w 2008 r. kościelne postępowania, ale nie doprowadziło ono do zaprzestania kontrowersyjnego działania tego środowiska. Teraz Archidiecezja Warszawska chce „raz jeszcze skrupulatnie zbadać prawidłowość ich działania i zweryfikować stawiane zarzuty”.
Sprawę jednego z duchownych, ks. Kadzińskiego, komplikuje fakt, że kapłan ten, choć jest inkardynowany do archidiecezji warszawskiej, obecnie działa na terenie archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej. Duchowny, prywatnie wnuk katolickiego pisarza Jana Dobraczyńskiego (1910-1994), założył m.in. Fundację Dobrej Edukacji „Maximilianum”, która – jak sama informuje – „skupia […] rodziny zdecydowane prowadzić życie w duchu katolickim i patriotycznym”.
W mediach społecznościowych pojawił się film Pawła Kostowskiego, byłego członka wspólnoty ks. Kadzińskiego, który opowiada o życiu zgromadzenia mającego funkcjonować jak sekta „pod przykrywką normalnego duszpasterstwa katolickiego”.
Ks. Kadziński odpowiedział na formułowane wobec niego zarzuty zawiadomieniem do Prokuratury Okręgowej w Płocku. Uważa, że został niesłusznie pomówiony i pokrzywdzony i oczekując czynności prokuratury, będzie unikał dalszych komentarzy w tej sprawie.
ZOBACZ TEŻ: Kuria warszawska odnosi się do działalności księży Kadzińskiego i Gomulskiego. Jest oświadczenie
Na początku lipca Archidiecezja Warszawska poinformowała o wszczęciu dochodzenia dotyczącego działalności księży Łukasza Kadzińskiego i Jacka Gomulskiego.
Publikujemy pełną treść komunikatu:
W lipcu bieżącego roku w Archidiecezji Warszawskiej rozpoczęło się dochodzenie wstępne dotyczące księży Łukasza Kadzińskiego i Jacka Gomulskiego. Dochodzenie to zostało podjęte w związku ze zgłoszeniami i zarzutami, jakie zostały skierowane do Kurii Metropolitalnej Warszawskiej w maju bieżącego roku, które dotyczyły grup organizujących się w formę życia wspólnotowego i roli księży z nimi utożsamianych.
W trakcie prowadzonych działań, zarówno do Delegata Arcybiskupa Warszawskiego, jak i do Dominikańskiego Centrum Informacji o Nowych Ruchach Religijnych i Sektach, które zajmuje się się badaniem różnych zrzeszeń pod kątem występowania w nich znamion sekt, zgłosiło się kilkadziesiąt osób, których świadectwa, skargi oraz zeznania rzucały wciąż nowe światło na przedmiot sprawy. Pojawiły się również obszerne materiały w mediach.
W związku z tym Kuria Metropolitalna Warszawska pragnie podkreślić, że żadna z grup osób, organizujących się w Teresinie i w Rokitnie, nie jest wspólnotą kościelną, co oznacza, że nie jest stowarzyszeniem ani ruchem powoływanym formalnie w ramach struktur duszpasterskich Kościoła. Nie była też nigdy objęta duszpasterstwem Archidiecezji Warszawskiej, nie działa również pod jej auspicjami. Księża Łukasz Kadziński i Jacek Gomulski nigdy nie byli skierowani przez Ordynariuszy do pracy w tych grupach albo do towarzyszenia skupionym tam osobom. Ich obecność tam pozostawała jedynie ich własną inicjatywą, nawet wbrew sugestiom Ordynariuszy.
Z punktu widzenia Kościoła jest to więc grupa osób, które jako pełnoletnie organizują swój sposób życia i działania. Mimo to Archidiecezja Warszawska podjęła działania wyjaśniające, ze względu na wymieniane w zgłoszeniach nazwiska księży. Ich rola i funkcjonowanie w tych grupach wymaga wyjaśnienia i reakcji władzy kościelnej.
ks. Michał Turkowski
Delegat Arcybiskupa Metropolity Warszawskiego
ks. Przemysław Śliwiński
Rzecznik Archidiecezji Warszawskiej
kh, archwwa.pl, KAI/Stacja7