Fot. Keren Fedida/Unsplash

Wielki tłum wszystkich świętych

Trzy powody, dla których świętujemy dzień Wszystkich Świętych

Reklama

Wszyscy święci?! Nie za duży tłum? Może lepiej zatrzymać się na tych kilku znanych i lubianych, w których towarzystwie czujemy się dobrze. Po co nam ta tłumna uroczystość, skoro wolimy chyba małe święta w znanym gronie?

Po pierwsze ta rzesza ma nam przypomnieć: twoje miejsce jest w niebie. Każdy ma tam dom przygotowany przez Zbawiciela. Czasem, przygnieceni ciężarem grzechów, możemy myśleć, że niebo jest dla wybranych. Popatrzmy uważnie na tych szczęśliwych Bogiem ludzi: są tam nie tylko papieże i święci pustelnicy, nie tylko okryci chwałą krwi męczennicy. Jest tam rzesza sprzątaczek i gospodyń, prostych rolników, nauczycieli, są bezrobotni i malutkie dzieci. Jest tam każdy, bo każdy ma być świętym – człowiekiem zatraconym w Bogu i zakochanym w ludziach.

Reklama

Po drugie wszyscy święci nam mówią: chociaż jeszcze jesteś na ziemi, nie jesteś sam. My jesteśmy z tobą i chcemy ci pomóc przejść do domu ojca. Niczego za to nie chcemy. Jesteśmy bezinteresowni i pragniemy jedynie twojego szczęścia. Szczęścia na wieki.

Reklama

Po trzecie wszyscy święci mówią: to życie przeminie, popatrz, co jest dla ciebie ważne, czemu się poświęcasz, za czym gonisz? Czy tak podejmujesz decyzje, aby one prowadziły ciebie i twoich bliskich do nieba? Co zostanie po tobie? Ile miłości pozostawisz po sobie, miłości do Boga i ludzi? Bo tylko ona ostatecznie się liczy.

Ten wielki tłum, anonimowy, rozmiłowany w Bogu i ludziach, kochający i walczący za nas. Nie jesteśmy sami. I sami nie pozostaniemy.

Reklama

 

Reklama

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Najciekawsze artykuły

co tydzień w Twojej skrzynce mailowej

Raz w tygodniu otrzymasz przegląd najważniejszych artykułów ze Stacji7

Wspieraj nas - złóż darowiznę