Nasze projekty

Zaoszczędzone koszty bankietu podarowane biednym

Matka Teresa wiele razy prosiła linie lotnicze czy hotele o resztki jedzenia. Nie robiła tego na pokaz – powstał z tego fundusz żywnościowy dla dziewcząt w zgromadzeniu.

Reklama

Świadectwo Hinduski, współpracowniczki z Kalkuty

Matka prosiła linie lotnicze czy hotele o [resztki] jedzenia. Nie robiła tego na pokaz – powstał z tego fundusz żywnościowy dla dziewcząt Matki. Wieczorny i poranny posiłek w Dum Dum po części składał się z resztek otrzymywanych z lotniska w Kalkucie. To, czego nie udało się sprzedać piekarni Flurys, raz albo dwa razy w tygodniu dostaje na tiffin dom dla psychicznie chorych Shanti Dan. Widziałam również w Delhi, że resztki jedzenia z samolotów dostają pacjenci w naszych domach. Siostry regularnie odbierają resztki, a ludzie z lotniska od czasu do czasu sami je [dostarczają] do tych ośrodków.

Reklama

Świadectwo jednej z misjonarek miłości

Siostra Agnieszka i ja poleciałyśmy z Matką do Oslo i słuchałyśmy mowy noblowskiej na jej cześć. (…) Przez całą ceremonię i pośród aplauzów Matka siedziała spokojnie, jakby to wszystko dotyczyło kogoś innego. Podczas przyjęcia po uroczystości przyjęła tylko wodę. Zwyczajowy bankiet został odwołany na prośbę Matki, a zaoszczędzone pieniądze Matka otrzymała jako dar dla biednych. (…) „Ja sama nie jestem godna tej nagrody. Osobiście jej nie chcę. Ale przez tę nagrodę naród norweski uznał istnienie biednych. To w ich imieniu przyjechałam”.

Fragment z książki „Wezwani do miłosierdzia. Serca, by kochać – ręce, by służyć”

Reklama

ZOBACZ 7 NIEZWYKŁYCH HISTORII O MATCE TERESIE Z KALKUTY


 

Reklama
Reklama

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Najciekawsze artykuły

co tydzień w Twojej skrzynce mailowej

Raz w tygodniu otrzymasz przegląd najważniejszych artykułów ze Stacji7

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę