Nasze projekty

Współpracownik wspomina Matkę Teresę. „Każdy, kto choć raz ją spotkał, zaczynał potem nazywać ją matką”

Ks. Brian Kołodziejczuk, który współpracował z Matką Teresą przybliżył Radiu Watykańskiemu jej sylwetkę. „Dziedzictwo świętej z Kalkuty jest wciąż wielkim wyzwaniem dla jej duchowych dzieci” - podkreśla.

Angie Menes / Cathopic

Ks. Brian Kołodziejczuk współpracował z Matką Teresą przez 20 lat, w trakcie których założyli wspólnotę Braci Misjonarzy Miłości. Po jej śmierci był postulatorem w jej procesie kanonizacyjnym. Przestudiował listy misjonarki i doniesienia od jej duchowych kierowników. W rozmowie z Radiem Watykańskim wskazał na moc wiary Matki Teresy. Dokonała tak wielu dzieł miłosierdzia na całym świecie, mimo że przez lata żyła w nocy ducha i miała wrażenie, że Bóg ją opuścił – mówi ks. Kołodziejczuk.

Kiedy patrzy się na całe jej życie, Matka Teresa wydaje się postacią niezwykłą i taka jest. Kto by zdobył się na założenie zgromadzenia z tysiącami zakonnic? Była świetnym «administratorem zarządzającym», potrafiącym zorganizować wiele dzieł i sprawić, że to wszystko działa. To była naprawdę niezwykła rzecz. Mawiała: «Nie próbuję odnieść sukcesu, staram się być wierna». Ale potem odniosła wielki sukces. Gdy kiedyś byliśmy w Rzymie powiedziała, że ludzie lubią widzieć to jej zaangażowanie, mówiąc o sobie i uwadze, jaką otrzymywała. Wiedziała, że jest przykładem, ale nie zmieniło to jej – podkreślił ks. Kołodziejczuk.

Myślę, że jedną z jej wielkich cnót była pokora. A jej na pewno towarzyszy miłość i wiara. Centrum jej życia był Jezus i tego Jezusa chciała dawać innym, służąc najbardziej odrzuconym. Dla mnie była, jak matka i podobnie dla swoich sióstr i podopiecznych. W jednym z pierwszych listów, jako przełożona napisała do arcybiskupa Kalkuty: «Tytuł przełożonej generalnej nic dla mnie nie znaczy. Chcę być matką». Miała wielkie serce, serce matki. Każdy, kto choć raz ją spotkał, zaczynał potem nazywać ją «matką». Była nią prawdziwie”.

Reklama

KAI, ka/Stacja7

Reklama

Reklama

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

WIARA I MODLITWA
Zatrudnij nas - StacjaKreacja