Scena 22: Oto Matka Twoja
Jezus ujrzał Matkę i stojącego obok Niej ucznia, którego miłował, rzekł do Matki: Niewiasto, oto syn Twój. Następnie rzekł do ucznia: Oto Matka twoja
Scena z życia Maryi:
Kiedy więc Jezus ujrzał Matkę i stojącego obok Niej ucznia, którego miłował, rzekł do Matki: „Niewiasto, oto syn Twój». Następnie rzekł do ucznia: «Oto Matka twoja”.
(J 19,26–27)
Scena z życia Anety:
Zawsze stała przy bramce. W domu dziecka nie powierzano jej zbyt wiele zajęć, inne dzieci ‒ owszem, miały obowiązki domowe, wiele obowiązków, ale nie ona. Nie warto było jej uczyć, bo nie mogła nic zapamiętać, gorzej radziła sobie niż inne dzieci, często nie rozumiała, konieczne było powtarzanie, a do tego potrzeba cierpliwości, dużo cierpliwości…
Nikt więc na nią nie krzyczał, że stoi przy bramce. Nikt nie rozumiał, dlaczego ona tam stoi. A ona czekała. Od momentu, kiedy pierwszy raz zobaczyła swoją mamę, czekała. Wiedziała, od pierwszej chwili wiedziała, że to ona, że to nie jakaś zwykła pani, która chce ją adoptować, tylko najprawdziwsza mama. I matka to wiedziała. Wiedziała, że to jej córka. Ta, o którą tyle lat się modliła. W jej głowie kłębiła się już tylko jedna myśl: wreszcie zabrać ją do domu.
Przeczytaj również
Ale jeszcze trzeba czekać, te wszystkie długie godziny, dni, tygodnie. Kiedy przyjadą jej nowi rodzice, kiedy będą mogli być z nią, chociaż tu, chociaż chwilę. Nie pozwalała im witać się z innymi dziećmi, są przecież tylko jej, są dla niej, kochają tylko ją. Tak bardzo tego potrzebowała. Tak długo na to czekała.
Dzieci w domu dziecka mają ogromne pragnienie miłości, miłości matczynej. Ciepła, opieki, pewności, bezpieczeństwa. Wychowani w normalnych rodzinach, często nie doceniamy, jakie to szczęście mieć matkę.
Moja córka Magda czekała właśnie na mnie, a ja ją odnalazłam. Ona usłyszała „oto matka Twoja”, a ja wiem, że przyjdzie godzina, gdy to ona „weźmie mnie do siebie”.
Modlitwa:
Maryjo, która stałaś się matką ucznia, matką nas wszystkich, pomóż, aby wszystkie dzieci przebywające w domach dziecka odnalazły swoje matki i zostały obdarowane miłością macierzyńską, a gdy przyjdzie odpowiednia godzina, potrafiły zaopiekować się nimi, jak uczeń zabrać je do siebie.
A obok krzyża Jezusowego stały:
Matka Jego i siostra Matki Jego, Maria, żona Kleofasa, i Maria Magdalena
I od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie