Parafie znajdujące się przy granicy polsko-białoruskiej będą rozdawać migrantom, którzy przedostali się do Polski, podręczne pakiety pomocowe. "Mieszkańcy cały czas, już od czerwca z życzliwości im pomagają, karmią, ale chodzi o to, aby mieli pod ręką konkretną pomoc" - powiedział dyrektor białostockiej Caritas.

Abp Józef Guzdek, metropolita białostocki, spotkał się w poniedziałek w Michałowie z proboszczami, których parafie znajdują się na terenach objętych stanem wyjątkowym przy granicy polsko-białoruskiej.
Środki będą pochodzić ze zbiórki przeprowadzonej w kościołach
Podczas spotkania zadecydowano o zorganizowaniu pomocy materialnej dla migrantów, którzy przedostali się do Polski. Wsparcie zostanie sfinansowane ze zbiórki na rzecz uchodźców z Afganistanu przeprowadzonej przez Caritas 5 września.
STACJA7 POLECA
Pomoc otrzymają migranci, których na granicy nie zatrzymała Straż Graniczna. Nierzadko takie osoby błąkają się po okolicy, to około kilkunastu osób dziennie.
Przy zatrzymaniu migrantów po polskiej stronie, zanim zapadnie decyzja o przenosinach do ośrodkach dla uchodźców, funkcjonariusze Straży Granicznej nie mogą ich udzielić odpowiedniej pomocy materialnej.
„Parafianie cały czas pomagają uchodźcom”
Do ośrodków Straży Granicznej zostaną przekazane podręczne pakiety m.in. z wodą, kocami termicznymi i suchym prowiantem.
Te same pakiety trafią też do parafian, którzy spotykają w lesie migrantów. Oni cały czas, już od czerwca z życzliwości im pomagają, karmią, ale chodzi o to, aby mieli pod ręką konkretną pomoc. Idzie zima, a migrantów jest tam coraz więcej – poinformował KAI ks. Jerzy Sęczek, dyrektor Caritas Archidiecezji Białostockiej.
Kapłan podkreśla, że parafialne wsparcie dla Straży Granicznej i miejscowej ludności w udzielaniu pomocy migrantom jest ważne dla obu stron.
Straż Graniczna i wojsko są już przeciążeni i przemęczeni, potrzebują też wsparcia moralnego, a mieszkańcy życzliwie traktują żołnierzy i Straż, bo są przez nich chronieni. Ksiądz arcybiskup także na to kładzie nacisk: aby nie zapominać o służbach, które nas chronią i potrzebują naszej uwagi – dodał dyrektor białostockiej Caritas.
Odnotowano kilkaset prób nielegalnego przekroczenia granicy
Jeszcze przed ogłoszeniem zbiórki w kościołach, do Afgańczyków, przebywających w specjalnych ośrodkach w Czerwonym Borze, Lininie i Dębaku, trafiła pomoc materialna. W ostatnich tygodniach Caritas dostarczyła im m.in. wyprawki szkolne, koce, artykuły higieniczne, ciepłą odzież i artykuły dla dzieci.
Tylko w niedzielę 3 października funkcjonariusze Straży Granicznej odnotowali 434 próby nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej, natomiast w sobotę 2 października 398. W tym czasie zatrzymano 16 obywateli Iraku oraz 12 innych cudzoziemców za pomoc w próbie przekroczenia granicy.
W polskich ośrodkach przebywa prawie 1,5 tys. cudzoziemców
Rodziny z dziećmi, które przedostaną się na terytorium Polski i poproszą o objęcie ich procedurą ochrony międzynarodowej, są kierowane do ośrodków dla cudzoziemców, gdzie czekają na decyzje Urzędu ds. Cudzoziemców.
Według informacji Rzecznika Praw Dziecka, w ośrodku w Białymstoku przebywa obecnie (stan na 1 października) 135 cudzoziemców – 26 rodzin i 64 dzieci, a w ośrodku Czerwony Bór 148 cudzoziemców – 40 rodzin i 61 dzieci. Ogólna liczba cudzoziemców przebywających w polskich ośrodkach to 1490 osób (stan na 2 października).
kh/KAI/Stacja7