Kiedy temperatura przekracza 30 stopni Celsjusza i żar leje się z nieba, trzeba więcej pić. To podstawowa zasada, żeby nie dopuścić do odwodnienia organizmu - radzi lekarz rodzinny Konstanty Radziwiłł.
W praktyce dorośli ludzie powinni w czasie ekstremalnych upałów wypijać nawet do 3 litrów na dobę. Oczywiście wliczmy w to wszystko, co jest płynne, a także miękkie owoce.
Doktor Radziwiłł podkreśla, że każda przewlekła choroba może zaostrzyć się z powodu niedostatecznego nawodnienia organizmu. Szczególnie niebezpieczne jest to w przypadku osób starszych, które nie odczuwają pragnienia. Co więcej seniorzy piją mało, bo często obawiają się, ze względu na swoją niesprawność, że będą musieli częściej korzystać z toalety.
Jeżeli w jakimś kraju pojawiają się informacje o zgonach podczas fali upałów, wspólnym mianownikiem tragedii, których można było uniknąć, jest niedostateczne spożywanie płynów – dodaje doktor Radziwiłł.
Najlepsza jest woda mineralna, a także napoje zawierające elektrolity i mikroelementy. Absolutnie niewskazany jest alkohol. Rozszerza naczynia krwionośne, przez co dochodzi do jeszcze silniejszego przegrzania.
Informacyjna Agencja Radiowa/(IAR)/Joanna Stankiewicz/dabr