Nasze projekty
fot. domena publiczna/wikipedia.orh

Mała Tereska. 24-letnia mistrzyni życia duchowego, patronka poszukujących sensu życia

Teresa Martin już jako czternastoletnia dziewczyna chciała wstąpić do zakonu karmelitanek bosych. Początkowo odmawiano jej ze względu na młody wiek i słabe zdrowie, po roku została jednak przyjęta. W Karmelu otrzymała imię Teresy od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza.

Reklama

„Chcę znaleźć sposób dostania się do Nieba”

Twierdziła, że do świętości każdy, nawet najbardziej niedoskonały człowiek, może dążyć „małą drogą”. O sobie pisała: „kiedy porównuję się ze świętymi, stwierdzam nieustannie, że między nami ta sama różnica, jak między niebotyczną górą a zagubionym ziarnkiem piasku, deptanym stopami przechodniów. Lecz zamiast zniechęcać się, mówię sobie: Dobry Bóg nie dawałby mi pragnień nierealnych, więc pomimo że jestem tak mała, mogę dążyć do świętości. Niepodobna mi stać się wielką, powinnam więc znosić się taką, jaka jestem, ze wszystkimi swymi niedoskonałościami; chcę jednak znaleźć sposób dostania się do Nieba, jakąś małą drogę, bardzo prostą i bardzo krótką, małą drogę zupełnie nową. Żyjemy w wieku wynalazków, nie ma już potrzeby wchodzić na górę po stopniach schodów; u ludzi bogatych z powodzeniem zastępuje je winda. Otóż i ja chciałabym znaleźć taką windę, która by mnie uniosła aż do Jezusa, bo jestem zbyt mała, by wstępować po stromych stopniach doskonałości”.

Współczesna święta?

Do niedawna jeszcze przecież była naszą „współczesną” świętą. Tak to widzę osobiście z perspektywy mojego własnego życia. Czy jest jeszcze dalej „współczesną” świętą? Czy nie przestała nią być dla pokolenia, które dziś dojrzewa w Kościele? Trzeba by o to zapytać ludzi tego pokolenia. Niech mi jednak wolno będzie zauważyć, że święci właściwie nigdy się nie starzeją i nie „przedawniają”. Stale pozostają świadkami młodości Kościoła. Nigdy nie stają się tylko postaciami z przeszłości, ludźmi jakiegoś „wczoraj”. Wręcz przeciwnie: zawsze są ludźmi „jutra”, ludźmi ewangelicznej przyszłości człowieka i Kościoła, świadkami „świata przyszłego”.

Teresa z Lisieux nie tylko pojęła i opisała głęboką prawdę o Miłości jako centrum i sercu Kościoła, ale żyła nią bardzo intensywnie w ciągu swego krótkiego życia. Właśnie ta zbieżność doktryny i konkretnego doświadczenia, prawdy i życia, nauczania i praktyki jaśnieje szczególnie wyraźnie w osobie tej świętej i czyni z niej wzór pociągający zwłaszcza młodych i tych, którzy poszukują prawdziwego sensu swego życia.

Reklama

Misjonarka zamknięta w karmelitańskiej klauzurze

Teresa (…) żarliwie pragnęła być misjonarką. I była nią. Sam Jezus ukazał jej, w jaki sposób może realizować to powołanie: żyjąc w pełni przykazaniem miłości, miała zanurzyć się w samym sercu misji Kościoła, wspierać tajemniczą mocą modlitwy i komunii głosicieli Ewangelii. Ją to Kościół ogłosił patronką misji (…): Małą Tereskę z Lisieux, zamkniętą w karmelitańskiej klauzurze, pozornie odciętą od świata.

Kiedy umierała (…) w Karmelu, na gruźlicę, której zarodki nosiła w sobie od lat, była prawie że dzieckiem. I zostawiła po sobie wspomnienia dziecka: świętego dziecka. Pisma, które słusznie zyskały jej tytuł mistrzyni życia duchowego. Najważniejszym dziełem pozostaje historia jej życia, opisana w trzech autobiograficznych rękopisach (…), opublikowanych po raz pierwszy pod tytułem, który szybko stał się powszechnie znany: Histoire d’uneame [Dzieje duszy.

Małej Tereski recepta na świętość

W obliczu pustki wielu słów święta Teresa proponuje z rozbrajającą prostotą swoją „małą drogę”, która powraca do tego, co najistotniejsze, i prowadzi do odkrycia sekretu wszelkiego istnienia: Miłości Bożej, która ogarnia i przenika całe ludzkie doświadczenie. (…) Droga, jaką szła, aby osiągnąć ten ideał życia, nie była drogą wielkich dokonań, które są udziałem nielicznych, ale przeciwnie – drogą dostępną dla wszystkich, „małą drogą” ufności i całkowitego zawierzenia siebie łasce Bożej. Nie jest to droga, którą można zlekceważyć, jak gdyby była mniej wymagająca. Jest doświadczeniem wymagającym, bo taka jest zawsze Ewangelia.

Reklama

Ale na tej drodze człowiek zostaje przeniknięty poczuciem ufnego zawierzenia miłosierdziu Bożemu, które sprawia, że nawet najbardziej intensywny wysiłek duchowy staje się łatwy. Właśnie ze względu na tę drogę, na której Teresa przyjmuje wszystko jako „łaskę”, oraz na fakt, że w każdej dziedzinie swego życia przyznaje centralne miejsce swojej więzi z Chrystusem i miłości, a w swoim rozwoju duchowym kieruje się także porywami serca, jest ona świętą zawsze młodą mimo upływu lat i jawi się jako znakomity wzorzec i drogowskaz dla chrześcijan naszej epoki.

Teresa była dzieckiem (…) heroicznie „ufnym” – i dlatego heroicznie „wolnym”. Ale właśnie dlatego, że heroicznie, ona jedna znała wewnętrzny smak, ale także wewnętrzną cenę tej ufności, która nie pozwala się „pogrążyć w bojaźni”; tej ufności, która pozwala nawet spośród najgłębszych mroków i cierpień duszy wołać: „Abba, Ojcze!”.

Fragment książki „Moi święci”, wybór i układ Justyna Kiliańczyk-Zięba

Reklama

Modlitwa o potrzebne łaski za wstawiennictwem św. Teresy:

 Ojcze Niebieski, który przez św. Teresę od Dzieciątka Jezus przypomniałeś światu Miłość Miłosierną, przepełniającą Twe Boskie Serce i obudziłeś w nas dziecięcą ufność ku Tobie, dzięki Ci składamy, żeś tak wielką chwałą nagrodził Tę, która przez całe życie była wiernym Twym dzieckiem i że Jej udzieliłeś cudownej mocy pociągania dusz, które będą Cię chwaliły przez wieczność całą.

 Św. Tereso, pamiętaj, że obiecałaś dobrze czynić na ziemi. Spuść deszcz róż na tych, którzy Cię wzywają i wyjednaj mi łaskę, której za przyczyną Twoją oczekuję od Jego nieskończonej dobroci. Amen


Bibliografia:
1. Homilia podczas Mszy św., Lisieux, 2 czerwca 1980, OR 1980, nr 7, s. 16.
2. Homilia podczas Mszy św., Rzym, 19 października 1997, OR 1997, nr 12, s. 38.
3. Homilia podczas Mszy św., Rzym, 19 października 1997, OR 1997, nr 12, s. 37.
4. Homilia podczas Mszy św., Lisieux, 2 czerwca 1980, OR 1980, nr 7, s. 16.
5. Homilia podczas Mszy św., Lisieux, 2 czerwca 1980, OR 1980, nr 7, s. 16.
6. List apostolski Divini amoris scientia, wydany z okazji ogłoszenia świętej Teresy od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza Doktorem Kościoła powszechnego, Rzym, 19 października 1997, OR 1997, nr 12, s. 31.
7. Homilia podczas Mszy św., Lisieux, 2 czerwca 1980, OR 1980, nr 7, s. 16.

Reklama

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Najciekawsze artykuły

co tydzień w Twojej skrzynce mailowej

Raz w tygodniu otrzymasz przegląd najważniejszych artykułów ze Stacji7

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę