Nasze projekty

Koronawirus. Lekcja wdzięczności

Wyludnione miasta. Bezpieczna odległość na ulicy. Wielka narodowa kwarantanna. A z drugiej strony - rozkwit grup "Niewidzialna ręka", wymiana pomysłów na spędzanie czasu z dziećmi i ogrom, ogrom modlitwy. W tym wszystkim przemyka nam, nie zawsze zauważenie, bardzo ważna lekcja. Lekcja wdzięczności.

Reklama

Być może dopiero teraz, kiedy w tylu kwestiach jesteśmy ograniczeni, dostrzegamy, jak wiele spraw na co dzień traktujemy jako oczywiste. Jak wiele rzeczy nam spowszedniało. Jak nie doceniamy, że to, co nas otacza to prawdziwy dar i łaska. Że nic nie jest nam dane raz na zawsze.

W niedzielę przeżywaliśmy Mszę św. w swoich domach. Kiedy oczy zachodziły nam łzami, kiedy byliśmy zmuszeni przeżyć to trudne doświadczenie ogromnej tęsknoty mieszającej się z usilnym szukaniem sensu tej sytuacji, wielu z nas zabolała myśl, że kiedy sakramenty są na wyciągnięcie ręki – nie doceniamy tego tak, jak powinniśmy.

Reklama
Lekcji wdzięczności nie da się odbyć w 45 minut. Być może poprowadzą ją dla nas różni nauczyciele. Pewne jest jednak, że im szybciej wszyscy ją przejdziemy, tym łatwiej pójdzie nam z innymi “lekcjami” – lekcją pokory, zaufania, jedności.

„W każdym położeniu dziękujcie” 

Za co można być wdzięcznym? Za to, że mogę być z dziećmi w domu, bo mój pracodawca na to pozwolił. Albo za to, że mój zawód jest teraz potrzebny do ratowania życia. Albo za to, że bez mojej pracy nawet ci ratujący niewiele by zdziałali.

To prawda, nie jest łatwo być wdzięcznym, gdy dokoła kolejne kraje zamykają swoje granice, nasi znajomi mają trudności z powrotem do domu, a zewsząd docierają do nas informacje o brakach w szpitalach.

Lekcji wdzięczności nie da się odbyć w 45 minut. Być może poprowadzą ją dla nas różni nauczyciele. Pewne jest jednak, że im szybciej wszyscy ją przejdziemy, tym łatwiej pójdzie nam z innymi “lekcjami” – lekcją pokory, zaufania, jedności. Pokory wobec kruchości życia, wobec planów, projektów i ambicji. Zaufania tym, którzy prawdopodobnie wiedzą więcej od nas, a zwłaszcza Panu Bogu. I lekcja jedności – bo choć jesteśmy daleko od siebie, nie widzimy się z naszymi rodzinami i przyjaciółmi, spacerujemy w odosobnieniu, to paradoksalnie właśnie teraz najbardziej jesteśmy razem. 

Reklama

Nadarza się okazja do wdzięczności. Do dziękowania Panu Bogu za życie, zdrowie, nasze rodziny. Za to, że mamy co jeść, gdzie spać. Albo chociażby za internet – za to, że mamy dzięki niemu informacje o świecie, kontakt z bliskimi i mnóstwo atrakcji bez wychodzenia z domu. 

Koronawirus zmienił nasze życie szybko i dosadnie. Na pewno pozostawi po sobie znaczące ślady w medycynie, w funkcjonowaniu społeczeństw, w sposobach zarządzania kryzysem. Oby nie pozostał bez śladu w naszych głowach i sumieniach. To test nie tylko z odpowiedzialności i rozsądku. To także lekcja wdzięczności. Może uda nam się odrobić pracę domową raz a dobrze.

Reklama
Reklama

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Najciekawsze artykuły

co tydzień w Twojej skrzynce mailowej

Raz w tygodniu otrzymasz przegląd najważniejszych artykułów ze Stacji7

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę