"Z całego serca dziękuję Ojcu Świętemu za jego współczucie okazywane narodowi ukraińskiemu, cierpiącemu z powodu niesprawiedliwej agresji. Dziękuję za stałą modlitwę, którą papież ogarnia nas wszystkich" – podziękował wczoraj papieżowi arcybiskup większy kijowsko-halicki Światosław Szewczuk.
Był to jego komentarz do przeprowadzonego 31 maja ogólnoświatowej modlitwy różańcowej o pokój na Ukrainie i na całym świecie, którą w rzymskiej bazylice Matki Bożej Większej poprowadził Franciszek. Za pomocą środków przekazu włączyły się w tę jego inicjatywę liczne sanktuaria maryjne w różnych krajach, m.in. na Jasnej Górze i greckokatolickie w Zarwanicy w obwodzie tarnopolskim.
Poszczególne dziesiątki różańca odmawiali przedstawiciele różnych środowisk, przede wszystkim z tych państw i regionów, które w ostatnich latach w największym stopniu doświadczyły wojen i niestabilności politycznej. Pierwszą dziesiątkę odmówiła rodzina ukraińska: diakon Mychajło, jego żona Oksana i ich czworo dzieci. Wśród zebranych w bazylice było wielu członków wspólnoty ukraińskiej w Rzymie, zwłaszcza tych, którzy w ciągu ostatnich kilku miesięcy musieli opuścić swą ojczyznę z powodu wojny rozpętanej przeciw niej przez Rosję.
Abp Szewczuk podziękował Ojcu Świętemu za jego współczucie i zainteresowanie okazywane Ukraińcom
Komentując to wydarzenie zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego podziękował Ojcu Świętemu za jego współczucie i zainteresowanie okazywane Ukraińcom, cierpiącym wskutek tej „niesprawiedliwej agresji” i „za stałą modlitwę okazywaną nam wszystkim”. Wskazał przy tym, że chociaż Franciszek sam cierpi z powodu „własnej niemocy” i porusza się na wózku, to jednak „zapragnął osobiście poprowadzić tę modlitwę”.
Arcybiskup podziękował też wszystkim swym rodakom, którzy w tym dniu przyszli do bazyliki, aby bezpośrednio uczestniczyć w tej modlitwie, jak również tym, którzy włączyli się w nią zdalnie, zwłaszcza dzięki transmisji za pośrednictwem ukraińskiej „Żywej Telewizji”.
W modlitwie udział wzięło ponad 18 tys. osób
Ocenia się, że w modlitwie, którą nadawano na zakończenie miesiąca maryjnego w ramach codziennej inicjatywy „Różaniec łączy”, wzięło udział na żywo ponad 18 tys. osób. Rozpoczęła się ona o godz. 18 czasu miejscowego pod przewodnictwem papieża przed posągiem Maryi Królowej Pokoju w bazylice Matki Bożej Większej (Santa Maria Maggiore). Tę inicjatywę Ojca Świętego wsparła Papieska Rada ds. Krzewienia Nowej Ewangelizacji a włączyły się w nią największe sanktuaria maryjne w niektórych krajach (m.in. Jasna Góra w Polsce) oraz mniejsze sanktuaria w państwach dotkniętych wojnami lub dużą niestabilnością i przemocą polityczną.
Przeczytaj również
W modlitwie uczestniczyły różne grupy osób, m.in. dzieci, które w ostatnich tygodniach przyjęły I komunię świętą i bierzmowanie, skauci, rodziny ukraińskie mieszkające w Rzymie, przedstawiciele Płomiennej Młodzieży Maryjnej, członkowie korpusu Żandarmerii Watykańskiej i Papieskiej Gwardii Szwajcarskiej oraz trzech parafii rzymskich, których Patronką jest Maryja Królowa Pokoju i wreszcie członkowie Kurii Rzymskiej.
Na zakończenie modlitwy różańcowej papież zatrzymał się na krótkiej modlitwie przed ikoną Matki Bożej „Zbawienie Ludu Rzymskiego” (Salus Populi Romani), po czym odjechał samochodem do swej siedziby w Domu św. Marty.
KAI, pa/Stacja7