Aktor wziął ślub kościelny po 17 latach małżeństwa! „Bez pomocy Bożej Opatrzności niewiele bym zrobił”
"Ślub pozwolił nam pozostać w zgodzie z samym sobą. Uporządkował też nasze życie oraz relacje z Bogiem" - mówi aktor Andrzej Mastalerz.
Andrzej Mastalerz to polski aktor i reżyser, znany z ról w filmach takich jak „Prymas Hlond”, „7 uczuć” oraz seriali „Ojciec Mateusz”, „Komisarz Alex”. Prywatnie jest mężem Agaty Piotrowskiej-Mastalerz – również aktorki i wykładowczyni emisji głosu. Choć małżeństwem są 18 lat, dopiero rok temu zdecydowali się na ślub kościelny! Poznajcie ich historię.
ZOBACZ>>> Marcin Kwaśny: „Moja historia to dowód na istnienie Boga”
Andrzej Mastalerz: „Po tym wydarzeniu nastąpił przełom”
Andrzej Mastalerz i Agata Piotrowska pobrali się 18 lat temu. Jednak dopiero rok temu zdecydowali się wziąć ślub kościelny! Jak przyznał aktor w rozmowie z portalem Aleteia, na tą decyzję w dużej mierze wpłynęło doświadczenie śmierci bliskich osób.
Z tej okazji postawiłem sobie szereg istotnych pytań. W przeszłości miałem wiele żalu i pretensji do Pana Boga. Byłem wtedy przekonany, że ponosił On odpowiedzialność za to, co się stało. Nie miałem świadomości mocy Jego milczenia. Niemniej, to właśnie po tym wydarzeniu nastąpił przełom – powiedział.
CZYTAJ>>> 97-letni aktor nie opuszcza sceny. I opowiada o Janie Pawle II. „Był niezwykle ważną osobą”
Przeczytaj również
Andrzej Mastalerz o życiu bez sakramentu małżeństwa: „Popełnił bym wiele głupstw”
Aktor wspomina, że po tych wydarzeniach pojawiło się w nim pragnienie uporządkowania życia i zaproponował żonie ślub kościelny. Co to doświadczenie zmieniło w ich życiu i małżeństwie?
To nie jest tak, że ślub spowodował, że życie stało się łatwiejsze, pozwolił nam jednak pozostać w zgodzie z samym sobą. Uporządkował też nasze życie oraz relacje z Bogiem. Bez pomocy Bożej Opatrzności niewiele bym zrobił. Popełniłbym w życiu wiele głupstw i podjął wiele nieodpowiedzialnych decyzji, także tych dotyczących relacji z żoną.
SPRAWDŹ>>> Cztery rzeczy, które niszczą małżeństwo. Jak im zapobiec?
Andrzej Mastalerz o małżeństwie: „To codzienna praca”
Andrzej Mastalerz w świadectwie zamieszczonym w tygodniku „Bliżej życia z wiarą” zaznacza, że ten krok wzmocnił ich związek.
Po ludzku trzeba walczyć o to, aby miłość małżeńska trwała, nie gasła. To małe zwycięstwa. Miłość jest piękna, ale i trudna. Wymaga poświęceń. Miłość małżeńska to codzienna praca. Tak skonstruowane jest całe nasze życie, zbudowane na pracy, cierpieniu, radości, spalaniu się dla kogoś – podkreśla aktor.
aleteia.pl, niedziela.pl, zś/Stacja7