Przedstawiamy Wam nowy cykl Stacji7 pt. „Adwent z ks. Piotrem Pawlukiewiczem. To nasza propozycja adwentowa, by przeżyć ten czas wyjątkowo, ale przede wszystkim z dobrym przewodnikiem. Tekstów z cyklu spodziewajcie się w każdą środę i niedzielę adwentu.
Cytat ks. Piotra Pawlukiewicza: „Czas Adwentu jest to czas powrotu do samego siebie – kiedy nie uciekam od siebie”
Co to znaczy właściwie uciekać od siebie? Przecież jesteśmy ze sobą cały czas, 24 godziny na dobę, nie możemy opuścić siebie na krok, a mimo to ks. Piotr Pawlukiewicz sugerował, jak gdybyśmy wciąż uciekali od siebie samych. Co więc miał na myśli?
Cały czas biegniemy. Świat podpowiada nam, że gdy się zatrzymamy, zostaniemy w tyle, a my chcemy iść do przodu, a właściwie pędzić. I tak ucieka nam dzień za dniem. Spotkanie za spotkaniem, minuta za minutą. Za czym tak biegniemy? Za karierą? Za pieniędzmi? A może przed czymś uciekamy?
Czytaj także >>> Wieniec adwentowy. Co powinno się w nim znaleźć?
Przeczytaj również
-
Warmia i Mazury. Tam nabierzesz… duchowych sił!
-
Dalsze losy Apostołów. Andrzej – Apostoł Słowian
-
Dalsze losy bohaterów „The Chosen”. Szymon Piotr
-
Imię na bierzmowanie. Jak je wybrać?
-
Jedna z najstarszych książek na świecie trafiła na sprzedaż. Zawiera Księgę Jonasza i list św. Piotra
-
Litania loretańska z nowymi wezwaniami
-
11 nowych księży wyświęcono w bazylice watykańskiej
-
Tysiąc młodych obejrzało wyjątkowy musical o Janie Pawle II. Na scenie pojawili się znani artyści
-
Powołania 2.0
-
Narkotyki – duży, cichy problem wśród młodzieży. „Zaczynają w wieku 15-16 lat”
-
Modlitewnik dla dzieci. Uwaga! Tego prezentu dziecko nie odłoży na półkę
-
Apostołowie w „The Chosen” kontra fakty biblijne
-
Prezent na Komunię. Co kupić dziecku komunijnemu?
-
Kościół na terenie getta. Niezwykła historia kościoła Wszystkich Świętych w Warszawie
-
„Wybrali skromnego pracownika winnicy Pańskiej”. To były pierwsze słowa Benedykta XVI
Nie potrafimy być sami ze sobą
Ks. Piotr Pawlukiewicz powiedział, że w codzienności uciekamy od siebie. Właśnie ta pogoń za pozorną wizją szczęścia jest taką ucieczką. Pędzimy, bo nie chcemy poznać siebie, bo boimy się siebie. W autobusie, samochodzie, w tramwaju, na spacerze – włączamy muzykę, audiobook. Robimy to bardzo często pod pretekstem samorozwoju, wykorzystania każdej minuty, która mogłaby być bezużyteczna, a tak – zdobywamy nową wiedzę, nowe umiejętności, albo po prostu – relaksujemy się w rytmie ulubionych utworów. W domu chwytamy za książkę, albo serial i znów – zabijamy swoje własne myśli. Nie potrafimy być sami ze sobą, uciekamy.
Nie chcemy słuchać swojego sumienia, swojego ja. Dlaczego? Może boimy się, że podpowie nam, że to, co obecnie robimy jest złe, a dla nas jest wygodne i satysfakcjonujące? Może boimy się zmierzyć z własnymi myślami, bo nie chcemy wychodzić ze swojej strefy komfortu.
Czytaj także >>> Modlitewnik adwentowy. „Marana tha”
Spróbujmy powrócić do siebie
W ten Adwent, który właśnie dziś się zaczyna, spróbujmy jednak powrócić do siebie. Ale nie tego siebie, którego sobie gdzieś w głowie wyobraziliśmy i którym chcemy być. Wróćmy do tego prawdziwego siebie, którymi gdzieś, w głębi jesteśmy. Tego, który nikogo nie udaje, za niczym nie biegnie, jest sam dla siebie wystarczający. Tego, który chce dzielić się sobą z innymi.
Zadanie: Przez najbliższe dni nie uciekaj przed sobą. Staraj się znaleźć czas, by pobyć tylko ze sobą sam na sam. Bez żadnych bodźców zewnętrznych – muzyki, książki. Tylko Ty i Twoje myśli. Nie bój się ich, a wsłuchaj się w ich głos. Co Ci podpowiadają?
