"Kiedy Jezus przybliża się do nas, napełnia nas radością i czyni nas zaskoczonymi. Bycie chrześcijaninem nie oznacza doktryny czy ideału moralnego, ale oznacza, żywą relację z Jezusem zmartwychwstałym" - powiedział Papież w rozważaniu przed modlitwą Regina Caeli.

W katechezie Papież odniósł się do czytanej dziś w czasie Liturgii Ewangelii o uczniach idących do Emaus. Powracamy do Jerozolimy, do Wieczernika, prowadzeni przez uczniów Emaus, którzy z wielkim wzruszeniem słuchali słów Jezusa w drodze, apotem rozpoznali go po łamaniu chleba – przypomniał Franciszek
Jak wskazał Papież, później w Wieczerniku Jezus pojawił się wśród uczniów i powitał ich słowami „Pokój Wam”. Pokazał im też swoje ręce i nogi z ranami. „Aby przekonać uczniów, prosi ich o jedzenie, a oni patrzą na Niego ze zdumieniem. Ewangelia mówi, że Apostołowie z wielkiej radości jeszcze nie wierzyli. To była tak wielka radość, że nie mogli zrozumieć, że to może być prawda – zauważył Franciszek.
STACJA7 POLECA
Papież zwrócił uwagę na 3 konkretne czasowniki, które można znaleźć w dzisiejszej ewangelii, a które odzwierciedlają życie wspólnotowe. To słowa „patrzeć”, „dotykać” i „spożywać”. Jak wyjaśnił Franciszek, „mogą one dać radość spotkania z prawdziwym Jezusem”.
Patrzeć
Przychodząc do Apostołów Jezus mówi im „Patrzcie na moje ręce i nogi”. Patrzenie to coś więcej niż tylko widzenie, oznacza także intencję, wolę, dlatego jest to też oznaka miłości. Mama, tata, patrzą na swoje dziecko. Zakochani patrzą na siebie – wymieniał Papież i wskazał, że „spojrzenie jest pierwszym spojrzeniem wymierzonym przeciwko obojętności, przeciwko odwróceniu twarzy wobec trudności i cierpienia innych osób”.
Dotykać
Zachęcając uczniów, aby Go dotknęli, aby zobaczyli, że nie jest duchem, Jezus wskazuje, że relacja z Nim i braćmi nie może być relacją na odległość – powiedział Papież i podkreślił, że „nie ma chrześcijaństwa na dystans„. Nie istnieje wiara oparta tylko na spojrzeniu. Miłość domaga się bliskości, kontaktu, dzielenia się życiem – powiedział Papież przypominając postawę miłosiernego samarytanina, który zobaczywszy rany pobitego, dotknął go i zawiózł do gospody. Kochać Jezusa to nawiązać z nim żywą komunię
Przeczytaj również
Spożywać
Franciszek wskazał, że ten czasownik „dobrze wyraża człowieczeństwo w naszej potrzebie posilenia się”. Gdy jemy wspólnie, w rodzinie, jest to także wyraz jedności, świętowania. Wiele razy ewangelia pokazuje Jezusa ucztującego z uczniami, także po zmartwychwstaniu. Wspólne spożywanie Eucharystii jest centrum życia chrześcijańskiego – wyjaśnił Papież.
Jak powiedział Papież, ten fragment Ewangelii pokazuje że Jezus nie jest duchem, ale żywą osobą. Kiedy On przybliża się do nas, napełnia nas radością i czyni nas zaskoczonymi. Bycie chrześcijaninem nie oznacza doktryny czy ideału moralnego, ale oznacza, żywą relację z Jezusem zmartwychwstałym. Widzimy Go, jesteśmy blisko Niego i karmimy się Nim, a dzięki temu możemy widzieć, dotykać i karmić innych – podkreślił Franciszek.
Bycie chrześcijaninem nie oznacza doktryny czy ideału moralnego, ale oznacza, żywą relację z Jezusem zmartwychwstałym
Papież prosi o pokój na Ukrainie
Po błogosławieństwie Papież odniósł się do trudnej sytuacji na terenach wschodniej Ukrainy. Przyznał, że z wielkim niepokojem śledzi tamtejsze wydarzenia, gdzie „na niektórych obszarach wschodniej Ukrainy w ostatnich miesiącach mnożą się przypadki naruszania zawieszenia broni”.
Proszę. Domagam się stanowczo, by unikano eskalacji napięć. A wręcz przeciwnie – by podjęto gesty, które wzmocniły by wzajemne zaufanie i pokój. Niech leży nam na sercu sytuacja humanitarna tego kraju, noszę go w swoim sercu – zaapelował Papież i zainicjował modlitwę w intencji Ukrainy.
„Brakowało mi spotkania na Placu św. Piotra”
Po dwumiesięcznej przerwie Papież poprowadził modlitwę południową z okna pałacu apostolskiego. Jak sam przyznał, brakowało mu spotkania z wiernymi na Placu św. Piotra, kiedy musiał prowadzić modlitwy z biblioteki. Obecni na modlitwie zareagowali na te słowa Papieża głośnymi oklaskami.
Franciszek podziękował wszystkim przybyłym za obecność i tradycyjnie zakończył spotkanie, życząc wszystkim dobrej niedzieli i smacznego obiadu oraz prosząc o modlitwę w jego intencji.
os/Stacja7