Nasze projekty

Franciszek: niewolnictwo społeczne jest zakorzenione w niewoli grzechu

"Jako chrześcijanie jesteśmy wezwani do walki z wszelkimi formami niewolnictwa" - mówił papież podczas dzisiejszej audiencji ogólnej.

fot. vatican news/youtube.com

O świadectwie św. Daniela Comboniego (1831-1881), misjonarza w Afryce, wzywającego Kościół do troski o ubogich i wskazującego w niej źródło pasji ewangelizacyjnej mówił papież podczas dzisiejszej audiencji ogólnej.

Cytując szereg wypowiedzi Comboniego Ojciec Święty podkreślił jego rozmiłowanie w Bogu oraz w Afrykańczykach. Uświadomił sobie zło niewolnictwa. Zrozumiał również, że niewolnictwo społeczne jest zakorzenione w głębszej niewoli, niewoli serca, niewoli grzechu, z której wyzwala nas Pan. Dlatego jako chrześcijanie jesteśmy wezwani do walki z wszelkimi formami niewolnictwa – stwierdził Franciszek. Zaapelował o położenie kresu rabunkowej eksploatacji Czarnego Lądu.

„Nie zapominajcie o ubogich”

Papież przypomniał, że Comboni zmuszony do opuszczenia Afryki zrozumiał, iż „trzeba zbawić Afrykę przez Afrykę”. Pragnął uczynić wszystkich chrześcijan czynnymi uczestnikami działań ewangelizacyjnych. W tym duchu myślał i działał w sposób integralny, angażując lokalne duchowieństwo i promując świecką posługę katechetów – przypomniał Ojciec Święty. Zwrócił uwagę, na konieczność rozwijania wiary i troski o rozwój ludzki w warunkach misyjnych, a nie przeszczepiania modeli zewnętrznych czy ograniczania się do bezowocnej opieki społecznej!

Reklama

Franciszek zwrócił uwagę, że gorliwość apostolska rodzi się przede wszystkim z radości Ewangelii, czerpie z miłości Chrystusa i prowadzi do umiłowania Chrystusa. Źródłem zdolności misyjnych dla Comboniego jest zatem miłość, a zwłaszcza zapał w czynieniu swoimi cierpień innych, aby je poczuć na własnej skórze i wiedzieć, jak im ulżyć, jako dobrzy Cyrenejczycy ludzkości – wskazał papież. Dodał, że działał on zawsze we wspólnocie wierzących, w Kościele

Jego gorliwość była energiczna i prorocza w przeciwstawianiu się obojętności i wykluczeniu. W swoich listach serdecznie strofował swój ukochany Kościół, który zbyt długo zapominał o Afryce. Marzeniem Comboniego jest Kościół, który jest wspólną sprawą z ukrzyżowanymi w dziejach, aby wraz z nimi doświadczyć zmartwychwstania. Jego świadectwo zdaje się powtarzać nam wszystkim, mężczyznom i kobietom Kościoła: «Nie zapominajcie o ubogich, kochajcie ich, ponieważ w nich jest ukrzyżowany Jezus, w oczekiwaniu na zmartwychwstanie» – stwierdził Ojciec Święty na zakończenie swej katechezy.

KAI,pa/Stacja7

Reklama

Reklama

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę