W Portoryko tragicznie zginął polski misjonarz
Pracujący w Portoryko polski misjonarz ks. Stanisław Szczepanik zmarł tragicznie 18 sierpnia - informuje Zgromadzenie Księży Misjonarzy, do którego należał kapłan. Według polskiej dziennikarki z Radia Watykańskiego zmarły misjonarz uległ wypadkowi na rowerze w drodze na poranną Mszę św.
Polub nas na Facebooku!
Jak podaje na Twitterze red. Beata Zajączkowska z Radia Watykańskiego ks. Stanisława znaleziono nieprzytomnego, leżącego na chodniku, z rozbitą głową. Obok stał rower, którym jechał na poranną Mszę. Księża Misjonarze nie potwierdzają tej informacji, ale podają, że misjonarz zmarł 18 sierpnia w szpitalu w Ponce, wskutek wypadku, jakiemu uległ dwa dni wcześniej.
W Portoryko tragicznie zginął polski misjonarz ks. Stanisław Szczepanik ze Zgromadzenia Księży Misjonarzy. Okoliczności śmierci bada policja. Nieprzytomnego z rozbitą głową znaleziono na chodniku. Obok stał rower, którym jechał na poranną Mszę. Narządy przekazano do przeszczepu. pic.twitter.com/QczDt3q4ya
— Beata Zajączkowska (@ZajaczkowskaBea) August 19, 2019
Ks. Stanisław Szczepanik urodził się 4 lutego 1956 r. w Smarżowie w diecezji Tarnowskiej. Do Zgromadzenia wstąpił w 1981 r., po 2 latach złożył śluby wieczyste. Święcenia kapłańskie przyjął w maju 1985 r. z rąk ks. bp Kazimierza Górnego. Po rocznej pracy katechety w Polsce wyjechał na misje: najpierw do Zairu, potem na Haiti i Dominikanę, potem do Portoryko. Po kilkuletniej przerwie, w czasie której posługiwał w Polsce jako katecheta, duszpasterz i ojciec duchowny w 2013 r. ponownie wyjechał na Dominikanę i do Portoryko.
ad/Stacja7