Od początku rosyjskiej agresji na Ukrainę Kościół aktywnie angażuje się w pomoc ofiarom konfliktu.

Od początku rosyjskiej inwazji, która rozpoczęła się 24 lutego 2021 roku, zginęło ponad 12 tys. cywilów, a prawie siedem milionów Ukraińców zostało zmuszonych do opuszczenia swoich domów.
Pomoc ofiarom wojny w Ukrainie. Kluczowa rola Kościoła
Kościół od początku wojny aktywnie angażuje się w pomoc ofiarom konfliktu. Caritas, zakony, parafie i wolontariusze organizują transporty żywności, lekarstw oraz środków higienicznych do najbardziej dotkniętych regionów. Tuż po wybuchu wojny tysiące Ukraińców znalazło schronienie w Polsce.
Obecnie staramy się przede wszystkim o odbudowanie tkanki społecznej w Ukrainie, a także pomoc osobom, które zdecydowały się zostać w Polsce, aby mogły się lepiej zintegrować – powiedział Marcin Majewski, rzecznik Caritas Polska, podczas konferencji prasowej w sekretariacie Konferencji Episkopatu Polski.
Jak poinformował, w 2024 roku otwarto cztery ośrodki wsparcia rodzin w Ukrainie. Ponad 2400 rodzin skorzystało z pomocy na kwotę ok. 2 mln zł – poinformował.
Od początku wojny Ukraińcom pomaga nieustannie również papież Franciszek. Jak przekazał jałmużnik papieski, przez trzy lata Watykan przekazał 260 tirów żywności i odzieży, ale też karetki pogotowania, samochody, mobilny szpital i sprzęt medyczny.
Przeczytaj również
260 tirów przez trzy lata wojny, to dużo, zwłaszcza, że trzeba dostarczyć te produkty na odległość nawet do 4 tysięcy kilometrów – podkreślił kard. Konrad Krajewski.
W rozmowie z Vatican News kard. Krajewski podkreślił, że w niesieniu pomocy należy „kierować się stylem działania Boga, jaki kiedyś to opisał Franciszek”. Według papieża, „ten styl” wyznaczają postawy bliskości, współczucia i czułości.
I tym też jałmużnik papieski kierował się, gdy w wigilię Bożego Narodzenia, po długotrwałej podróży dostarczył mobilny szpital na Ukrainę, wyruszył z Kijowa pociągiem 800 kilometrów do Charkowa.
Dojechałem do Charkowa w godzinach popołudniowych. Spędziłem Wigilię z księżmi, z siostrami, żołnierzami, ze wszystkimi, którzy mogli być obecni. Spożyliśmy wspólnie posiłek, a o 23 wsiadłem w pociąg powrotny do Kijowa – opowiadał kardynał. To było szalone i niebezpieczne. Jednak wydawałoby się, że to zrobiłby Jezus i to zrobiłby Papież, bo Papież naśladuje Jezusa. Liczy się obecność – mówi kardynał.
W licznych przemówieniach papież apelował o zakończenie wojny. W przesłaniu ze szpitala Franciszek przypomniał o trzeciej rocznicy wybuchu wojny, nazywając „bolesną i haniebną”.
ZOBACZ TEŻ: Mocne słowa papieża w liście ze szpitala. „Bolesne i haniebne”
„Ponawiając swoją bliskość z umęczonym narodem ukraińskim, zapraszam was do pamięci o ofiarach wszystkich konfliktów zbrojnych i do modlitwy o dar pokoju w Palestynie, w Izraelu oraz na całym Bliskim Wschodzie, w Myanmar, w Kiwu i w Sudanie” – zaapelował papież w przesłaniu ze szpitala.
Vatican News, BP KEP, kh/Stacja7