Nasze projekty

Armia sióstr z całej Polski na froncie walki z epidemią

Już 377 sióstr zakonnych z całej Polski włączyło się w doraźną pomoc w różnych Domach Pomocy Społecznej na terenie kraju, gdzie epidemia koronawirusa dała się szczególnie we znaki. Biuro prasowe Episkopatu policzyło wszystkie siostry angażujące się we wszelką pomoc.

Z wyliczeń wynika, że łącznie w związku z epidemią posługuje teraz 377 dodatkowych sióstr zakonnych. Dodatkowych, ponieważ na co dzień, także przed epidemią w ośrodkach pomocy pracowało 1020 sióstr w charakterze pielęgniarek, 32 – jako lekarze a 483 siostry w placówkach medycznych. 

Ponadto w szycie maseczek i fartuchów ochronnych zaangażowanych jest 1137 sióstr. Także z powodu braków kadrowych w szpitalach pracę podejmują 63 siostry; w hospicjach – 6 sióstr w DPS lub ZOL samorządowych, Caritas – 69 sióstr; w DPS, ZOL zgromadzenia, jako dodatkowy personel – 207 sióstr; w placówkach opiekuńczo-wychowawczych – 32 siostry.

Siostra Jolanta Olech, urszulanka, Sekretarka Generalna Konferencji Wyższych Przełożonych Żeńskich Zgromadzeń Zakonnych w Polsce podkreśla, że w czasie epidemii w dodatkową pomoc ludziom starszym, samotnym, bezdomnym, osobom na kwarantannie bezpośrednio zaangażowanych jest ponad 300 sióstr.

Reklama

„Siostry pomagają w robieniu zakupów, przygotowują prowianty i ciepłe posiłki, pomagają rodzinom objętym kwarantanną, udzielają wsparcia poprzez rozmowy telefoniczne”

– powiedziała s. Olech. Poinformowała, że uszyły kilkaset tysięcy maseczek i 650 fartuchów ochronnych, m.in. dla szpitali, DPS, ZOL, Urzędów Gminy, bezdomnych.

Dodała, że żeńskie zgromadzenia zakonne organizują także pomoc materialną i finansową.

Reklama

„Dokonywane są wpłaty pieniężne bezpośrednio lub poprzez różne akcje np. „Wdzięczni Medykom”. Kupowana jest pościel oraz koce, materace, rękawiczki ochronne dla szpitali, DPS, ZOL. Siostry wspierają osoby samotne, bezdomne oraz te, które w wyniku pandemii straciły źródło utrzymania. Potrzebującym rodzicom udzielane są zwolnienia z opłaty stałej za dzieci z przedszkoli prowadzonych przez zgromadzenia”

– podkreśliła s. Olech.

Reklama

Zaznaczyła, że działania sióstr to nie tylko pomoc charytatywna i psychologiczna, ale również wzmożona modlitwa o ustanie pandemii, za chorych, personel medyczny. Sprawowane są Msze św. w tych intencjach, siostry codziennie odmawiają różaniec o godz. 20.30 w łączności z całym Kościołem w Polsce, organizują dodatkowe adoracje Najświętszego Sakramentu oraz podejmują post i inne wyrzeczenia.

Żeńskie zgromadzenia zakonne udzielają też wsparcia duchowego w sytuacji kryzysów rodzinnych; profesjonalnej pomocy psychologicznej telefonicznie; pełnią dyżury przy telefonie zaufania; prowadzą rozmowy terapeutyczne; przygotowują projekty apostolskie oraz edukacyjne dla dzieci, młodzieży i rodzin przez komunikatory.

Żeńskie zgromadzenia zakonne prowadzą m.in. szpital z 84 łóżkami; 37 zakładów opiekuńczo-leczniczych i pielęgnacyjno-opiekuńczych dla 2600 osób; 4 zakłady rehabilitacyjne; 56 domów pomocy dla dzieci i młodzieży dla ponad 3800 osób; 60 domów pomocy społecznej dla dorosłych – ponad 4300 osób; 8 placówek całodobowej opieki dla chorych i niepełnosprawnych – ok. 160 osób; 30 prywatnych domów opieki dla osób starszych i chorych – ok. 1000 osób; 7 domów dla matek z małoletnimi dziećmi – 72 osoby; 80 stołówek dla bezdomnych i punktów wydawania żywności; 120 placówek opiekuńczo-wychowawczych dla dzieci i młodzieży specjalnej troski, sierot naturalnych i społecznych – 1700 osób oraz 80 świetlic środowiskowych – 2700 dzieci i młodzieży.

ad, BP KEP/Stacja7

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Reklama

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę