Kto chce iść za mną?
Czy można dokładniej wskazać komuś drogę niż tak, by go prowadzić? Skorzystamy z tego zaproszenia od Jezusa?
Wielki Post to ten czas, kiedy Jezus zaprasza: chodź, od tej chwili już zawsze możemy iść razem. Razem upadać i podnosić się, razem przyjmować pomoc poprzez cudowne spotkania, ale też razem odbierać ciosy i znosić przebite dłonie, stopy a nawet serce. Razem tak będziemy iść, aż dojdziemy do całej prawdy o nas, staniemy nadzy i poczujemy, że nie ma już żadnego balastu, nie ma też żadnego retuszu naszego życia, żadnego upiększania, jesteśmy tylko my i prawda o nas. Dopiero wtedy osiągniesz spokój, znajdziesz ciszę. I tylko wtedy będziesz mógł wstać z nowymi siłami; jak Ja…. „Tajemnica odpoczynku! Pokora w ciszy wynosząca i dźwigająca wzwyż.”
W bardzo wielkim skrócie tak właśnie można streścić Drogę Krzyżową rozważaną przez kardynała Wyszyńskiego prawie 60 lat temu. Czasy się zmieniły, ludzie się zmienili, a nauka została niezmienna. A nawet jeszcze bardziej wybrzmiewa i jeszcze bardziej dziś się z nią identyfikujemy. Dziś szczególnie poszukujemy ciszy i prawdy o sobie. Tylko Droga Krzyża może doprowadzić człowieka do prawdy o nim i tylko ta droga może doprowadzić do ciszy do tego rodzaju spokoju i odpoczynku, po którym człowiek już tylko się wznosi, idzie wzwyż.
Tylko Droga Krzyża może doprowadzić człowieka do prawdy o nim i tylko ta droga może doprowadzić do ciszy do tego rodzaju spokoju i odpoczynku, po którym człowiek już tylko się wznosi, idzie wzwyż.
„Cisza… Szukamy jej, uciekamy w góry, tropimy ją w dolinach, zaszywamy się w głębokie lasy, zamykamy się na klucz we własnym pokoju, zatykamy uszy watą. Kładziemy się, zda się bezwolnie, wyciągając prosto ręce i nogi. Leżymy w ciszy. Nasz gorączkowy aktywizm jest opanowany. Człowiek musi docenić sens ciszy, spokoju i skupienia. Musi mieć pokorę w przerwaniu najwspanialszej działalności. Zamknąć oczy, popatrzeć na zieleń, poddać się słońcu, zaczerpnąć powietrza, karmić oczy pięknem przyrody. To pokorni słudzy….” – mówił Prymas Wyszyński.
Kto wie, może dziś najczęściej naszym krzyżem jest właśnie brak chwili wytchnienia. Narzucone tempo życia. Brak czasu dla rodziny, dla przyjaciół, dla siebie. „Paragrafy, przepisy, regulamin, rubryki, kolumny, cyfry… jak człowiek się z tym męczy, jak dziecko w gorsecie…”.
Wielki Post to ten czas, który daje nam Jezus, byśmy mogli spojrzeć na swoje życie z innej perspektywy. Cały ten okres, wszystkie obrzędy liturgiczne w ciągu Wielkiego Postu a potem Triduum, wszystkie te trudy, które zniósł Jezus – są dla nas. To wszystko po to, by nas Zbawić. Nie kiedyś tam, w przyszłym życiu, lub w bliżej nieokreślonej przyszłości. Chrystus chce nas Zbawić dziś. Chce nas Zbawiać każdego dnia. Ten czas, który rozpoczynamy właśnie o tym nam przypomina.
Przeczytaj również
Życzę wszystkim pięknego Wielkiego Postu. Życzę, by właśnie ten post stał się dla każdego z nas czasem ciszy i czasem Zbawienia.
Zapraszam w sposób szczególny do uczestnictwa w nabożeństwie Drogi Krzyżowej, którą w każdy piątek Wielkiego Postu będzie można przejść wspólnie z Prymasem Wyszyńskim na naszym portalu.
W tym numerze:
● Droga Krzyżowa. Prowadzi Prymas Wyszyński. Zapowiedź
● Droga Krzyżowa w Rywałdzie Królewskim. Świadectwo ofiary i cierpienia Prymasa Wyszyńskiego
● Rachunek sumienia z Prymasem Wyszyńskim
● Modlitwa do pięciu ran Chrystusa
● Orędzie Papieża Franciszka na Wielki Post