Nasze projekty
Fot. Archiwum Stacji7/Marcin Jończyk

Wywiad z Martą Kuligowską

Architektkami życia domowego są kobiety

Reklama

Marta Kuligowska w rozmowie z Judytą Syrek

Od kiedy mam dzieci, mój dzień jest zaplanowany co do 15 minut. Przestałam się spóźniać. Jestem naprawdę dobrze zorganizowaną kobietą….

Przy takiej pracy, przy dwójce dzieci, które jeszcze nie są samodzielne – to wszystko wymaga dobrego planowanie, prawie jak tabelki w Excelu, których nienawidzę.

Reklama

Marta Kuligowska, dziennikarka tvn24 w rozmowie z Judytą Syrek opowiada o swojej pracy, kobiecości i pomysłach dla młodych ludzi. Wśród widzów ma opinię jednej z najbardziej lubianych dziennikarek. Kiedy poszła na urlop macierzyński, otrzymała wiele e-maili z wyrazami serdeczności i gratulacjami. Jak radzi sobie dzisiaj jako matka bliźniaków i wciąż aktywna zawodowo dziennikarka?

Codziennie od poniedziałku do piątku wstaje o 3:55 i jedzie do pracy, by prowadzić poranne serwisy w TVN24. Uprawia jogging, chodzi do lekarza z dziećmi i robi zakupy dla rodziny: Robię to, co większość matek po wyjściu z pracy – opowiada w naszej rozmowie. Swoją karierę zaczęła w 1997 roku: Zobaczyłam ogłoszenie w gazecie, że rusza Radio Pogoda w Warszawie. Krzysztof Materna i Wojciech Mann szukali ludzi. Zgłosiłam się, a razem ze mną 8 tysięcy osób. Zostało osiem, wśród nich ja – byłam szczęśliwie wybraną.

Reklama

Jak wygląda życie rodzinne Marty Kuligowskiej? Czy rodzina nie zdezorganizowała jej życia?

architektkami życia domowego są zazwyczaj kobiety, i tak samo jest u mnie. Ja jestem od planowania, organizowania życia rodzinnego. Jestem takim dyrektorem domowym. Nie tyranem. Od kiedy mam dzieci, mój dzień jest zaplanowany co do 15 minut. Przestałam się spóźniać. Jestem naprawdę dobrze zorganizowaną kobietą. Inaczej wszystko by mi się rozeszło, nie umiałabym nad tym zapanować. Przy takiej pracy, przy dwójce dzieci, które jeszcze nie są samodzielne – to wymaga dobrego planowanie, prawie jak tabelki w Excelu, których nienawidzę.

Na pytanie, jaki styl życia doradziłaby dzisiaj tym, którzy przygotowują się do zawodowej kariery, Marta Kuligowska odpowiedziała:

Reklama

Chciałabym, żeby młodzi ludzie nie czuli się w obowiązku pędzenia. Niech pracują nad sobą, niech czytają dużo książek, słuchają muzyki, włóczą się po teatrach, wystawach, parkach, niech wyjeżdżają, kupują bilety w tanich liniach za 70 złotych do różnych stolic europejskich, i nie tylko. Niech poświęcają ten czas na swój własny rozwój, rozwój ducha i ciała.

Reklama

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Najciekawsze artykuły

co tydzień w Twojej skrzynce mailowej

Raz w tygodniu otrzymasz przegląd najważniejszych artykułów ze Stacji7

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę