Nasze projekty

Wyprawa wgłąb siebie

Wakacje to idealny czas na oderwanie się od pędu świata, na otworzenie swojego serca, rozpoczęcia żywej relacji z Jezusem, który stale jest obok ciebie i tylko czeka aż Go zauważysz – Boga, który pragnie do ciebie przychodzić w sakramentach.

Reklama

„Bóg oraz Maryja poprzez tę podróż zmienili moje życie o 180 stopni. Wyszedłem z depresji nie biorąc ani jednego psychotropa, odzyskałem wiarę w siebie i przestałem wierzyć w to co mówił mi mój ojciec: „Nigdy nic nie osiągniesz, jesteś zerem..”. Nie jestem.” – tak swoją podróż życia opisuje Bartek Krakowiak, który pragnąc zmiany, mając już dość zła i pustki, poszedł „z buta do Maryi”.  Całość historii Bartka, chłopaka, który dziś jeździ po całej Polsce, po szkołach czy poprawczakach, dzieląc się swoim doświadczeniem miłości Jezusa, przeczytać możemy na blogu i w książce, właśnie pod tytułem: „Z buta do Maryi”.

Czytaj także >>> Gdyby świat wiedział, jaka jesteś dobra

Historia Bartka jest doskonałym świadectwem tego, że dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych. Przeszedł on przez pół Europy na piechotę, zupełnie bez przygotowania i pieniędzy. Śpiąc w namiocie, u spotkanych ludzi, czy nawet w przydrożnych rowach, udowodnił, że każde wyrzeczenie jest warte otwarcia swojego serca na miłość Jezusa.

Reklama

https://www.facebook.com/zbutadomaryi/photos/a.443384579363287/482371112131300/?type=3&theater

Bartek po powrocie nie był już tym samym człowiekiem, jak sam zaznacza podczas wyprawy doświadczył tak osobistej i namacalnej obecności Jezusa przy sobie, że już nigdy nie ma zamiaru wrócić do swojego dawnego, grzesznego życia. Miłość jakiej doświadczył Bartek w drodze do Medjugorje, całkowicie zmieniła jego obraz postrzegania własnego siebie. Wszystkie towarzyszące wydarzenia na każdym kroku potwierdzały, że Bóg ma dla niego najlepszy plan i dba o niego bezustannie.

Módl się >>> Różaniec. Tajemnice radosne. Taka jak Ty

Reklama

Być może ty również borykasz się z problemami życiowymi, być może twoja sytuacja jest po ludzku beznadziejna i nie do rozwiązania, jednak nigdy nie jest za późno, aby pragnąc w sercu zmiany, wyruszyć w swoją wyprawę ku pełnej wolności i pełni pokoju. Niekoniecznie musisz z dnia na dzień rzucać wszystko i pędzić do Medjugorje, być może Bóg akurat tobie chce objawić się w pielgrzymce na Jasną Górę, w wakacyjnych rekolekcjach, a może nawet w wyprawie na kajaki, gdzie w pięknych okolicznościach natury pojmiesz jaki jest sens twojego życia, że twojego serca nie wypełnią miliony na koncie, czy nowe kobiety w łóżku, ale właśnie Bóg.

Pamiętaj, że nigdy nie jest za późno na zmiany. Bartek dzień przed wyruszeniem „z buta” do Maryi, miał zamiar popełnić samobójstwo. Okno z którego miał skoczyć już było otwarte. Tak jak on zamknij swoje okno złego życia, pustki i beznadziei i wyrusz na wyprawę swojego życia. Wyprawę ścieżkami do samego Boga, który już na ciebie czeka z otwartymi ramionami. Który pragnie cię przytulić jak najczulszy Ojciec.

Reklama
Reklama

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Najciekawsze artykuły

co tydzień w Twojej skrzynce mailowej

Raz w tygodniu otrzymasz przegląd najważniejszych artykułów ze Stacji7

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę