Nasze projekty

Duszpasterz Lednicy: Młodzież ma niesamowitego „czuja” w wyczuwaniu autentyczności i fałszu

„Młodzież zawsze kontestuje, a Kościół ze swej natury jest związany z tradycją. Jest czymś naturalnym, że młodzież kontestuje zastane tradycje. Mamy falę laicyzacji, młodzież odchodzi, buntuje się i kontestuje, ale przecież zawsze tak było” – mówi w Rozmowach Stacji7.pl o. Wojciech Surówka OP, jeden z duszpasterzy Lednicy. Tegoroczne spotkanie odbędzie się 5 czerwca w formie online.

Reklama

Jak zwraca uwagę o. Surówka, tegoroczne spotkanie odbędzie się pod charakterystyczną Bramą Rybą. W tym roku będzie trochę więcej osób organizujących spotkanie. Spotkanie będzie miało miejsce już pod rybą, wiele osób tęskni za tym widokiem. W zeszłym roku uczestnicy zgłaszali nam, że nie chcą widzieć ośrodka wewnątrz.

Przygotowaliśmy pewne kroki do Lednicy, które pomogą nam wejść w temat. Trudno jest się realnie włączyć w spotkanie prowadzone online, dlatego zachęcamy do tego, żeby robić spotkania w małych grupkach, żeby był realny kontakt z drugim człowiekiem, żeby nie ograniczyć się tylko, do tego co oglądamy – mówi dominikanin.

Przypomina też, że hasłem tegorocznego spotkania jest słowo „Usłysz”. Wychodzimy ze św. Janem Chrzcicielem na pustynię, aby wsłuchać się w głos własnego sumienia. Skoncentrowaliśmy się na tej tematyce, słyszenia, usłyszenia i słuchania. Różne osoby w krótkich filmikach będą mówić o tym, jak mówić, żeby zostać usłyszanym, ale z drugiej strony będą też nagrania przygotowane na temat pustyni. Chcemy pokazać, że świeccy mogą być przewodnikami dla młodych osób w Kościele – dodaje.

Reklama

„Młodzież zawsze kontestuje zastane tradycje”

Młodzież zawsze kontestuje, a Kościół ze swej natury jest związany z tradycją. Jest czymś naturalnym, że młodzież kontestuje zastane tradycje. Mamy falę laicyzacji, młodzież odchodzi, buntuje się i kontestuje, ale przecież zawsze tak było. Zawsze młodzież sprawdza, czy te wartości, w które my wierzymy, są dla nas autentyczne. Tutaj rodzina jest dobrym przykładem – dzieci dorastają i zaczynają sprawdzać rodziców, buntować się. To jest jak w pokerze: sprawdzam, wykładajcie swoje karty i młodzież to ciągle z nami robi: w rodzinach, w Kościele, w społeczeństwie. Młodzież chce wiedzieć, czy my naprawdę wierzymy w to, co mówimy. Dlatego jedną z najważniejszych rzeczy, którą możemy dać młodzieży jest autentyczność. Młodzież ma niesamowitego „czuja” w wyczuwaniu autentyczności, fałsz wyczuwa od razu – zauważa.

O. Surówka w rozmowie opowiada też o spotkaniu lednickim w 1997 roku, które było początkiem rozeznawania jego powołania. Przechodziłem przez Bramę Rybę i nagle usłyszałem w sobie głos: to jest droga światła, jeśli chcesz – idź nią. Jak doszedłem do końca drogi, to już wiedziałem, że całe swoje życie chcę poświęcić Chrystusowi.

Reklama

Reklama

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Najciekawsze artykuły

co tydzień w Twojej skrzynce mailowej

Raz w tygodniu otrzymasz przegląd najważniejszych artykułów ze Stacji7

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę